13.08. Tam gdzie mi pozwolą – pojadę, gdzie zabronią – będę czekał aż wpuszczą

 
 
 

W kościele św. Gaetano w Vicenzy, wczoraj wieczorem ks. Jarosław przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za czas peregrynacji relikwii św. o. Pio po Polsce. Celebrował ją z o. Pascquale, który jest rektorem świątyni, znajdującej się w zabytkowym centrum Vicenzy.

 


Modlitewne spotkanie zaczęło się od uroczystego wniesienia relikwii św. o. Pio i odmówienia różańca.
Spojrzałem dziś na licznik swojego samochodu: przez 28 dni pielgrzymowania przejechałem 7150 km. W tym czasie mógłbym mieć wakacje i odpoczywać na jakiejś pięknej włoskiej plaży – mówił ks. Jarosław. – Ale jak można odpoczywać, kiedy dziś tak bardzo ludzie potrzebują nadziei? Kiedy tak wielu znajduje się w trudnej sytuacji, często bez pracy, bardzo często w cierpieniu i chorobie. Będę wciąż jeździł i szukał tych wszystkich razem ze świętymi, by was wsparli. Tam gdzie mi pozwolą – pojadę, gdzie zabronią – będę czekał, aż mnie wpuszczą. Świat potrzebuje dziś świadków pełnych miłości i siły wewnętrznej wynikające j z wiary, więc mówię wam przy tym habicie, który jest znakiem człowieka miłosierdzia: Nie lękajcie się. Przez rany, które ojciec Pio nosił na ciele, a były znakiem, że dał się ukrzyżować dla Jezusa, z Jezusem – brońcie prawdy i swojej godności, A jeśli ktoś mówi, że jest chrześcijaninem, lecz nie daje wzoru miłości względem innych, powiedz mu wprost, że to nie ta droga. Choćby to był ktoś, od kogo zależysz, choćby to był ksiądz biskup a nawet kardynał, bo przecież każdy jest człowiekiem i każdy wciąż potrzebuje nawrócenia.
Po Mszy św. wierni mogli uczcić relikwie św. o. Pio. Ludzie podchodzili, z miłością klękali przed nimi, całowali, a wielu było wzruszonych do łez. Przy śpiewie Czarnej Madonny relikwie uroczyście odprowadzono do samochodu. Modlono się jeszcze przed kościołem, również za ks. Jarka, by miał siłę do dalszej ewangelizacji. Gdy powiedział, że jedzie dalej – rozległy się oklaski.
Msza św. byłą transmitowana na żywo – można ją obejrzeć na naszej stronie i polecić innym.
Dziś przedostatni etap podróży z relikwiami św. o. Pio. Ks. Jarek jedzie z nimi na południe Włoch do Gragnano koło Wezuwiusza, gdzie Msza św. rozpocznie się o godz. 21. Jutro rano, w dzień wspomnienia Maksymiliana Marii Kolbego uda się do Pietrelciny, gdzie odda relikwie. – Myślę, że licznik pokaże tam już ponad 8 tys. km – przewiduje ks. Jarek.
(Oprac. BRS)

.

 

Leave a reply

Your email address will not be published.