Świadectwo i modlitwa w intencji księdza Jarosława (22.02.2020)

 
 
 

,,Bracia, przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże.
Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.” (1 Kor 2,1-5)
Niech ten cytat z listu Św. Pawła do Koryntian będzie wstępem do naszego świadectwa.
Po raz pierwszy spotkaliśmy Ks. Jarosława Cieleckiego we wrześniu 2013r., w Kościele pw. Św. Michała Archanioła w Świebodzinie. Spotkanie rozpoczęło się odmówieniem Różańca Św., następnie Ksiądz złożył świadectwo swojego kapłaństwa, uzdrowienia i zawierzenia Matce Bożej, po czym w asyście kilku księży odprawił Mszę Św., podczas której wygłosił kazanie, głównie o Św. Charbelu i cudach jakie dokonały sie za jego wstawieńnictwem. Na koniec odbyła się modlitwa o uzdrowienie duszy i ciała oraz namaszczenie olejami Św. Charbela. W Kościele było bardzo dużo ludzi. Spotkanie trwało kilka godzin. Nikt nie wychodził. Wszystkim obecnym towarzyszył duch modlitwy, kontemplacji i głębokiej zadumy. Wielu z obecnych pewnie po raz pierwszy usłyszało o Św. Charbelu, jego życiu, służbie Bogu i zawierzeniu Matce Bożej. Ksiądz na przykładzie życia Św. Charbela i własnych doświadczeń pokazał jakie owoce daje praca nad swoimi niedoskonałościami, życie zgodnie z przykazaniem miłości do Boga i bliźniego, życie w łasce uświęcającej, gorliwa modlitwa, zawierzenie Matce Bożej i prośba o pośrednictwo świętych.
To co wówczas doświadczyliśmy zmobilizowało nas do pracy nad sobą, do bardziej odważnego wyznawania wiary, do dzielenia się swoimi doświadczeniami z innymi, do oddawania wszystkich swoich spraw Bogu.
Kolejne spotkanie z Ks. Jarosławem, to udział w Misjach Św. w Pszczewie, jesienią 2014r., których owocem było podniesienie świadomości na temat wielu zagrożeń jakie niesie współczesny świat oraz dodatkowa zachęta do pogłębiania swojej wiary, do stawiania Pana Boga zawsze na pierwszym miejscu.
Wówczas zapadła także decyzja o poprowadzeniu przez Ks. Jarosława rekolekcji Wielkopostnych w naszej Parafii, wiosną 2015r., po których Pan Bóg na wiele pozwolił, za co z całego serca dziękujemy, a mianowicie:

  • za dwukrotne przywiezienie do naszej Parafii relikwi Św. Ojca Pio,
    Św. Jana Pawła II i Św. Charbela,
  • za przyjazd do nas Ks. Paolo Cecere, który miał bezpośredni kontakt z Ojcem
    Pio i za złożone przez niego świadectwo,
  • za powołany nasz Dom Modlitwy 136,
  • za odprawione u nas Msze Św., rekolekcje i nabożeństwa,
  • za rekolekcje w Częstochowie, w których kilkakrotnie braliśmy udział,
  • za pielgrzymkę do Pompei, oraz
  • za modlitwy w naszych intencjach.

Dziękujemy Panu Bogu, za to, że postawił na naszej życiowej drodze takich ludzi, że pozwolił uczestniczyć w tych wydarzeniach i przez to pobudził nas do pogłębiania w nas samych wiary, na gruncie miłości do Boga i drugiego człowieka. Nie nam oceniać czy staliśmy się lepsi ale na pewno staliśmy sie bardziej wymagający wobec samych siebie i bardziej świadomi swoich ułomności i zagrożeń nas otaczających – czerpiąc z przykładu życia. Świętych.
A Dom Modlitwy Św. Charbela – to wspólna, cotygodniowa modlitwa grupy osób, w intencjach za Kościół Św., za duchowieństwo, za ludzi chorych i zagubionych, za mieszkańców naszych miejscowości i oczywiście w intencjach osobistych. Dla nas Dom Modlitwy jest także formą publicznego wyznania wiary, co szczególnie w obecnych czasach jest bardzo ważne.
Uczestnicząc w wcześniej opisanych Mszach Świętych, nabożeństwach i spotkaniach wysłuchaliśmy wielu katechez wygłoszonych przez Ks. Jarosława. Dla nas, to co mówił i w jaki sposób mówił, jest zgodne z przywołanym tekstem listu Św. Pawła do Koryntian –
,,…… nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże……. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.”

Bogu niech będą dzieki. Szczęść Boże Grażyna i Grzegorz DM 136

Witam Was wszystkich, kochani w tym trudnym dla nas wszystkich  czasie.
Jakże bardzo nas boli cierpienie naszego Ojca Założyciela,  Księdza Jarosława!
Jakże nam bardzo brakuje Jego katechez,  Jego żywego słowa do nas!
Pokładamy naszą nadzieję w Panu Bogu, ufamy, że to już niedługo się skończy.
Cierpienie psychiczne jest stokroć boleśniejsze od fizycznego.  Mówię tak, bo sama doświadczam takiego.
Moi drodzy! Moja kochana Rodzino Domów Św. Ojca Charbela! Jak bardzo dziękuję Panu Bogu za to, że jesteście. Jak bardzo dziękuję Panu Bogu za księdza Jarosława, że natchnął go i poprowadził w tym pięknym Dziele. Moi kochani,  Ksiądz Jarosław jest współczesnym,  danym na te trudne czasy, Apostołem Pana Jezusa.  Jest , jak sam mówi, Osiołkiem Matki Bożej. I to Matka Najświętsza Księdza prowadzi.
Przecież Pan Jezus powiedział “Idźcie i głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu”. I Ksiądz to czyni.
Moi drodzy Domy Modlitwy są, jak powiedział arcybiskup Wacław Depo, są światłem w tym świecie, są światłem nadziei w tym coraz bardziej ześwieczczonym świecie. który coraz bardziej wyrzeka się wiary i Pana Boga. 

Nasz Dom Modlitwy istnieje już kilka lat.
Powiem, że jest dla nas Skarbem. I tyloma łaskami Pan Jezus nas obdarzył.
Wierzymy,  że Św. O. Charbel bardzo dba o nasze Domy Modlitwy. Wymodlił dla nas tyle cudów.  Łaskę zdrowia dla co najmniej kilku osób. Moja córka była bliska śmierci i to modlitwa Domów i wstawiennictwo Świętego Ojca Charbela zdziałały cuda. Kilka miesięcy temu urodziła się szczęśliwie mała Weroniczka, dzieciątko również wymodlone przez wstawiennictwo Św Charbela.  Jasia, która w ciężkim stanie z zapaleniem otrzewnej leżała w szpitalu . A już po kilku dniach została wypisana do domu. Ma dobre wyniki. Lekarze byli zaskoczeni tą nagłą poprawą.  Wszyscy modliliśmy się w jej intencji. A iluż osobom Św. Charbel pomógł przejść przez próg śmierci do Życia Wiecznego.  Modlitwa czyni cuda.
To prawda i wierzę,  że tym razem również tak będzie.

Księże Jarosławie,  dziękujemy za Twoje Szczerozłote Serce,  choć już tak bardzo umęczone i udręczone.  Jednak zawsze gotowe pomagać,  zawsze z miłością dla każdego z nas,  dla każdego, kto cię potrzebował i potrzebuje. Ileż nocy nieprzespanych, bo ktoś prosił Cię o pomoc.
Ileż kilometrów przejechanych, bo ktoś na Ciebie wciąż czekał i nadal czeka.
Czekamy wszyscy, bo potrzebujemy Ciebie, Twojej siły,  choć nieraz widzieliśmy Twoje zmęczenie.  Twojej Miłości, bo od Ciebie uczymy się, że okazujesz ją tym nawet, którzy Ciebie niszczą. Twojej niezachwianej nadziei, choć i zdrowie i siły coraz mniejsze.
Potrzebujemy Ciebie,  bo jesteś dla nas Żywą Ewangelią. Bo dzięki Tobie, stajemy się lepsi.
Dzięki Tobie, lepiej rozumiemy sens naszego życia.
Księże Jarosławie, dziękujemy za Ciebie Dobremu Bogu. I wciąż na Ciebie czekamy.

Szczęść Boże!
DM 71

                                                                          
                                                             

Leave a reply

Your email address will not be published.