Audiencja ogólna: uznanie win warunkiem zbawienia

 
 
 

Warunkiem przyjęcia zbawienia jest uznanie się za grzesznika. Jeśli sam uważam się za sprawiedliwego, nie wchodzę w zbawczą relację z Bogiem – mówił Franciszek na audiencji ogólnej. Przedstawiając kolejny aspekt miłosierdzia, Papież podjął refleksję nad ewangeliczną sceną, w której do Jezusa, goszczonego w domu faryzeusza, przychodzi jawnogrzesznica i łzami obmywa Mu nogi.

W opisie tego wydarzenia św. Łukasz zestawia ze sobą te dwie postacie. Faryzeusz jest gorliwym sługą prawa, a ludzi ocenia na podstawie wyglądu. Choć zaprosił Jezusa do stołu, podchodzi do Niego z rezerwą. Kobieta zaś swymi gestami wyraża szczerość serca, z miłością i czcią w pełni zdaje się na Jezusa.

„Faryzeusz nie pojmuje, że Jezus pozwala się «skazić» przez kontakt z grzesznikami. Taka jest jego logika. Myśli, że gdyby Jezus był naprawdę prorokiem, to by się na nich poznał i trzymał się od nich z daleka, aby Go nie splamili. Jakby byli trędowaci. Postawa ta jest typowa dla pewnego sposobu rozumienia religii i motywowana jest radykalną sprzecznością między Bogiem a grzechem. Jednak Słowo Boże uczy nas odróżniać grzech od grzesznika: z grzechem nie można iść na kompromis, a grzesznicy – czyli my wszyscy! –  jesteśmy jak chorzy, których należy leczyć, a do tego trzeba, żeby lekarz zbliżył się do nich, zbadał ich i dotknął. A oczywiście chory, aby być wyleczony, musi przyznać, że potrzebuje lekarza!” – powiedział Papież.

Franciszek zauważa, że w tej konfrontacji między faryzeuszem a jawnogrzesznicą Jezus staje po stronie kobiety. Jest On wolny od uprzedzeń, które stanowią przeszkodę dla miłosierdzia. Dlatego nie powstrzymuje kobiety.

„Jezus jest wolny, ponieważ jest blisko Boga, miłosiernego Ojca. Ta bliskość Boga, miłosiernego Ojca daje Jezusowi wolność. Co więcej, wchodząc w relację z grzesznicą Jezus kładzie kres izolacji, na którą skazywał ją bezlitosny wyrok faryzeusza i jego ziomków, którzy skądinąd ją wykorzystywali. Jezus mówi: «Twoje grzechy są odpuszczone» (w. 48). Zatem kobieta może teraz iść «w pokoju». Pan zobaczył szczerość jej wiary i jej nawrócenia; i dlatego wobec wszystkich stwierdza: «Twoja wiara cię ocaliła» (w. 50). Z jednej strony mamy hipokryzję uczonego w prawie, z drugiej – szczerość, pokorę i wiarę tej kobiety. Wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale tak często ulegamy pokusie hipokryzji, uważając się za lepszych od innych. Popatrz tylko na twój grzech. Popatrzmy na nasz grzech, na nasze upadki, błędy i popatrzmy na Pana. Taka jest droga zbawienia. w relacji między «ja» grzesznika a Panem. Jeśli uważam się za sprawiedliwego, ta relacja zbawienia się nie zawiązuje” – powiedział Papież.

 

kb/ rv

 

Leave a reply

Your email address will not be published.