Ewangelizacja od świtu do nocy

 
 
 

Niedziela była bardzo pracowitym dniem – wdycha ks. Jarek. – bardzo pracowitym… Już o godz. 7 rozpoczęła się Msza św. z nauką ogólną, a po wygłoszeniu kazania natychmiast pojechał do należącej do parafii, a odległej o ok. 3 km dzielnicy Widok, gdzie niedzielne Msze św. odprawiane są w… w sali gimnastycznej. Swego czasu na osiedlu miała powstać  kaplica, ale nie udało się jej wybudować, więc od lat co niedzielę sala zamienia się na kaplicę. – Ludzie są tak zorganizowani, że każdy wie, co ma robić – jedni przynoszą krzesła, inni zmieniają wystrój. Jak w rodzinie. Potrafią to zmienić w ciągu kilku minut. Czułem się jak w Kazachstanie, gdzie ponad 20 lat temu Msze św. odprawiałem w domach strażaka – mówi ks. Jarek.

Po wygłoszeniu kazania i powrocie –  naprawdę szybkie śniadanie, bo trzeba było powiedzieć kazanie już na kolejnej Mszy św. o godz. 9, potem znowu wsiąść w samochód i pojechać do miejscowości Grodziszcze, odległej od Świebodzina ok 4 km  Tam wierni mają już swoją kaplice. Po wygłoszeniu kazania – znów powrót do Świebodzina, by o 10.30 rozpocząć Mszę św. z kolejną nauką ogólną. I następna Msza św., tym razem z kazaniem dla dzieci. – Po niej obiad i krótki odpoczynek. Tak krótki, że niezauważalny…- mówi ks. Jarek.

O godz. 15. – koronka do Bożego Miłosierdzia i Eucharystia, na której ks. Jarek wygłosił kolejne kazanie. Na tej Mszy św. obecni byli młodzi przygotowujący się do sakramentu Bierzmowania, toteż po niej wygłosił kolejną katechezę dla tej właśnie młodzieży. Trwała prawie do godz. 17 , o której rozpoczęły się Gorzkie Żale, a ks. Jarosław wygłosił naukę pasyjną – po raz pierwszy od wielu lat    na prośbę ks. proboszcza – z przepięknej ambony. Gdy skończyły się Gorzkie Żale, rozpoczęła się o 18 kolejna Msza św., na której również mówił kazanie.

Po wieczornej Mszy św. pojechał na spotkanie do sąsiedniej parafii Ołobok, do miejscowości Chociule. Spotkał się tam z pp. Grażyną i Grzegorzem Skurzyńskim oraz ich córką Anią , którzy prowadzą 136. Dom Modlitwy św. o. Charbela. Na modlitewne spotkania do ich domu co tydzień przychodzi ok. 10 osób. Rodzina pp. Skurzyńskich jutro podczas uroczystej instalacji relikwii św. Charbela w parafii św. Michała Archanioła,  nieść będzie wizerunek świętego i zapaloną lampę oliwną. – Wszędzie dobrze, ale w Chociulach najlepiej – powtarza ks. Jarek zdanie „ukute” podczas poprzedniego pobytu w tej miejscowości.

Dziś przed południem ks. Jarosław wygłosi kolejną naukę rekolekcyjną, a także spotka się z siostrami zakonnymi w Międzyrzeczu.

(oprac. BRS)

14.03.2016

Spotkanie w kaplicy na osiedlu w Świebodzinie

Droga do kaplicy w miejscowości Grodziszcze

 W kościele św. Michała Archanioła w Świebodzinie, z księdzem proboszczem i w świątyni

Spotkanie z młodzieżą przygotowującą się do bierzmowania

Gorzkie żale z kazaniem pasyjnym

W domu modlitwy u państwa Grażyny i Grzegorza Skurzyńskich w Chociulach

 

Leave a reply

Your email address will not be published.