Krakowskie „Loreto” zaprasza na Drogę Krzyżową (09.03.2018)

 
 
 

Spotykają się w trzecią sobotę każdego miesiąca, by wspólnie się modlić i szukać pomocy u Jezusa i Maryi. Nazwali swoją grupę „Loreto”. Nie tylko dlatego, że właśnie w kościele oo. kapucynów, gdzie przychodzą, w kaplicy – Domku Loretańskim znajduje się piękna figurka Matki Bożej. Loretańskiej.
Loreto – to otwarty krąg modlitwy, tak jak otwarty jest dom Maryi. Jesteś zawsze oczekiwany (tak jak jest w rodzinie), możesz przyjść kiedy chcesz i ile razy chcesz. Spotykamy się w każdą trzecią sobotę miesiąca o godz 9 na ul. Loretańskiej 11 w kościele pw. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny u br. Kapucynów – na Eucharystii i krótkim spotkaniu, kręgu modlitewnym. Jezus powiedział: ,,Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.” (Mt 11, 28). I oto jesteśmy…chorzy, zrezygnowani, poranieni. Przynosimy swój trud codziennego życia. Młodzi – lęk o przyszłość, poszukiwanie swojego powołania; niewypowiedziany smutek, niewolę uzależnień. Rodzice – pragnienia świętego, pełnego radości życia dla swoich dzieci (w świecie jest tyle niebezpieczeństw !). Wielu z nas czuje się bezradnymi i osamotnionymi w walce o życie i bezpieczeństwo każdego dziecka (małego i już dorosłego). Jesteśmy głęboko nieszczęśliwi, w wielkim ucisku , ponieważ wszelkie drogi ratunku zawiodły… dzieci straciły wiarę, żyją w ciemności grzechu, wybrały złą drogę. Są wśród nas małżonkowie przeżywający trudności, starający się o poczęcie dziecka, przeżywający żałobę, stratę najbliższych…TY znasz każdy ból swoich dzieci i nie zostawiasz ich bez pomocy! Przychodzimy do Ciebie Maryjo!, Zaprosiłaś nas do siebie, do Domu Loreto. Ty za nami wstawiasz się,wypraszasz łaski u Jezusa – uzdrowienie , uwolnienie z uzależnień, umacniasz, upominasz i wychowujesz.. Tam gdzie jesteś Ty – tam jest Radość, Nadzieja i Pokój’ tam jest Duch Święty. Przywracasz nam życie, wskazujesz na Syna – bo On jest Życiem! Chcemy uczyć się od Ciebie pełnego zaufania Bogu i trwać w Uwielbieniu i Dziękczynieniu! Chcemy też Maryjo pocieszać i zadośćuczynić Twojemu Bolesnemu Sercu. Nasza modlitwa i ufna wiara w Bożą Wszechmoc pozwala Bogu czynić w naszym życiu rzeczy niemożliwe dla ludzi. Wierzymy w Twoje słowa Maryjo z Orędzia Fatimskiego: ,,Na koniec moje Niepokalane Serce zwycięży”! Podczas Eucharystii (wpisujemy nasze intencje do Księgi Życia LORETO) i krótkiego kręgu modlitwy po Mszy św, zawierzamy Jezusowi przez Maryję – siebie, dzieci , rodziny. Przynosimy przed Oblicze Boga też tych , którzy sami przyjść nie mogą”.
Najbliższe spotkanie odbędzie się w sobotę 17 marca. O godz. 9.00 Eucharystia, a po niej przejdziemy wraz Maryją Drogę Krzyżową. Będziemy kontemplować Oblicze Jezusa, patrząc na wizerunki namalowane przez Marię Bieńkowską-Kopczyńską. Krakowska artystka tak pisze o tym przejmującym cyklu. :
„Malując Jezusa, jedynym moim pragnieniem było spotkanie się z Jego Obliczem, z Jego spojrzeniem. W Jego oczach chciałam wyrazić wszystko – Jego ból, Jego trwogę, cierpienie ciała i duszy, Jego całkowite wyczerpanie i osamotnienie, w końcu śmierć. Czy moje obrazy wyraziły stan duszy Jezusa w drodze na Golgotę? Nie wiem. Wiem jedno. Malując Oblicza Jezusa, robiłam to najuczciwiej jak potrafiłam. Ktoś może zapytać: Dlaczego tylko Oblicza, a nie cała scena „Upadku”, „Spotkania z Matką”, „Odarcia z szat”, „Ukrzyżowania”, „Złożenia do grobu”? Uważam, że twarz wyraża każdy stan duszy. Na twarzy malują się wszystkie uczucia, emocje, każde cierpienie, ból, tęsknota, pragnienie. Do tego nie jest konieczna cała scena opowiadająca. Myślę, że wielość postaci na obrazie może rozpraszać, niekoniecznie wprowadzać w kontemplację. Oblicza te mówiły do mnie więcej niż mogły wyrazić słowa. Jednak poproszono mnie, bym napisała rozważania do tych wizerunków. Poukładałam obrazy według kolejności stacji Drogi Krzyżowej i patrząc na namalowane Oblicza pisałam moją modlitwę”.

Leave a reply

Your email address will not be published.