Ks. Jagodziński będzie pracował w Indiach

 
 
 

Wczoraj po południu ks. Jarosław spotkał się w Watykańskim Sekretariacie Stanu z ks. prałatem Henrykiem Jagodzińskim z diecezji kieleckiej, który od 7 lat pracuje w tej ważnej instytucji Stolicy Apostolskiej.
Ks. Jagodziński jest zatrudniony w II sekcji Sekretariatu Stanu, zajmującej się sprawami międzynarodowymi. Niedawno otrzymał pismo, które kieruje go w nowe miejsce – do nuncjatury w Delhi. Stanowisko sekretarza obejmie tam z początkiem września. Praca ks. Jagodzińskiego w Indiach będzie trwała (o ile zdrowie pozwoli) nie mniej niż 3 lata.
Ks. prałat Henryk Jagodziński od bardzo dawna przyjaźni się z ks. Jarkiem, razem bowiem przed wielu laty chodzili na kurs języka włoskiego, spotykali się na wykładach i zajęciach na Katolickim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie.
Ks. prałat jest doskonale zorientowany w powstawaniu i funkcjonowaniu Domów św. o. Charbela i przyrzekł, że jak tylko będzie w Polsce, na pewno będzie przyjeżdżał do pustelni o. Charbela. – Przyjaciel pozostaje zawsze przyjacielem, bez względu na odległość – powiedział ks. Jarosław, prosząc wszystkich w Domach Modlitwy o modlitwę w intencji ks. Jagodzińskiego.

Po tej oficjalnej wizycie odwiedziłem też ks. Henryka w Domu św. Marty, gdzie mieszka – a więc bardzo blisko papieża Franciszka. Poszliśmy tam z moim bratem i jego kolegą, którzy przyjechali do Rzymu. Ks. Henryk poprosił, bu zabrali do Polski jego narty. Wyglądało to bardzo radośnie – kiedy w upale 35 stopni nieśli narty przez Plac Świętego Piotra. Wiele osób, poczynając od żandarmerii, zatrzymywało ich mówiąc: Boże, kiedy spadnie śnieg? Może już coś o tym wiecie? Wszyscy mieli wielki ubaw – opowiada ks. Jarek.

Oprac. BRS

 

Leave a reply

Your email address will not be published.