Na Kalabrii – wspólna modlitwa i odpoczynek (16.08.2018)

 
 
 

Wczoraj rozpoczęliśmy uroczyście nowennę do św. o Charbela, która transmitowana była z Kalabrii. Ks. Jarosław na koniec modlitwy pobłogosławił wszystkich relikwiami św. o. Charbela. Dzisiaj drugi dzień nowenny – połączenie na żywo w języku polskim rozpocznie się o godz. 19.45, a o godz. 20 – po włosku. Ks. Jarek powie też krótkie rozważanie. Być może będzie transmisja prowadzona będzie z nadmorskiej scenerii. – Ale przecież to nie sceneria jest najważniejsza, lecz to że tworzymy tę więź i jedność – podkreśla ks. Jarek.
Bezpośrednio po wczorajszej modlitwie ks. Jarek ze swoją rodziną, która mu towarzyszy, pojechał do górskiej miejscowości Serra San Bruno, gdzie znajduje się zbudowany przez św. Bruna klasztor, w którym zamieszkują eremici. Ks. Jarosław koncelebrował Eucharystię w tamtejszym sanktuarium maryjnym. W Mszy św. wzięli udział również i ci, którzy należą do Domu Modlitwy św. Charbela – jedna z miejscowych rodzin, zaprzyjaźniona z ks. Jarkiem oprowadziła polskich gości po okolicy. Księdza zbulwersował fakt, że nieopodal sanktuarium grupa ludzi ćwiczy jogę.

Wieczorem ks. Jarek wraz z rodziną został zaproszony na kolację, podczas której wszyscy mogli zakosztować tamtejszej tradycyjnej kuchni, m.in. pieczonych ryb. Na koniec była chwila wspólnej zabawy – śpiewu i regionalnych tańców. Niektórzy spróbowali swoich sił i całkiem nieźle im to wychodziło. Nawet siostrzeńcowi ks. Jarka – Jakubowi. Przepiękną pieśń o miłości zaśpiewała w miejscowym dialekcie córka gospodarzy – Anna, której przygrywał ojciec. Anna zdradziła, że tę samą piosenkę śpiewał jaj tato – mamie, jeszcze zanim się pobrali. Był to piękny wieczór – wszyscy czuli się jak w jednej rodzinie.
(oprac. BRS)

Leave a reply

Your email address will not be published.