PADRE JAREK

Wczoraj ks. Jarosław prosił o modlitwę ekspiacyjną w intencji także kapłanów, którzy – mówiąc delikatnie – dopuszczają się nadużyć liturgicznych. Dzisiaj, mając na względzie to, że wiele osób wypoczywa na wakacjach, chcieliśmy pokazać kolejny filmik z plaży nad Adriatykiem, gdzie jeden z kapłanów sprawuje Eucharystię ubrany w białą albę i stułę i zanurzony w wodzie. Kielich oraz patenę z hostiami umieścił na kamieniu – nawet bez użycia korporału. Widać było też na tej Mszy św. młodzież w strojach kąpielowych, siedzącą ze znużonymi minami.Film,który zostal opublikowany na facebooku po kilku godzinach zostal usunięty.
Ks. Jarosław zastanawia się, jaki ma sens celebrowanie Eucharystii w takiej formie i w takich warunkach. Czy to jest nowa ewangelizacja? Jeżeli ma ona polegać na tym – ks. Jarosław mówi: nie. I sądzi, że to zdanie podzielają wszyscy w rodzinie Domów św. Charbela.
Ktoś powiedział, że przecież Pan Jezus lubił wodę – był ochrzczony w Jordanie, pływał po jeziorze łodzią , to dlaczego by nie? – Wszystko pewnie można. Może za jakiś czas ktoś rzuci hostię na wodę na pamiątkę przejścia Jezusa – ironizuje ksiądz. Jezus Chrystus niech dla nas pozostanie Bogiem, Zbawicielem, Królem, któremu należy się największa cześć i oddanie. Przez piękno liturgii, przez postawę uniżenia.
I taka – pełna czci – była Msza św., którą ks. Jarek odprawił nocą 11 lat temu nad brzegiem jeziora Genezaret podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej.