Ostatnia Msza św. na Sycylii

 
 
 

Wczoraj ks. Jarosław zakończył pobyt na Sycylii uroczystą Mszą św. w Venetico, miejscowości odległej ponad 20 km od Messiny. Najpierw odwiedził proboszcza tamtejszej parafii, który wrócił z Lourdes i się rozchorował, wskutek czego nie mógł koncelebrować Eucharystii. Mszy św. przewodniczył ks. Jarosław – wygłosił też kazanie w „Małym Lourdes”, które ks. proboszcz wybudował z wdzięczności za łaskę uzdrowienia. Przed Mszą św. wniesiono relikwie i wizerunek św. Charbela. W homilii ks. Jarek przybliżył postać św. Charbela. Wielu uczestniczących w Eucharystii po raz pierwszy słyszało o tym świętem  i zachwyciło się nim nawet na tyle, że zamierza stworzyć Domy Modlitwy. Na Mszę św. kończącą pobyt ks. Jarosława na Sycylii przyszło kilkaset osób i wciąż  ich przybywało. Ksiądz podziękował Sycylijczykom za ich głęboką wiarę, przywiązanie do Chrystusa i Matki Najświętszej. Mówił też o tej więzi, jaką stworzył św. Jan Paweł II.

Na zakończenie odmówił modlitwę z prośbą o uzdrowienie i uwolnienie za wstawiennictwem św. o. Charbela. – Msza św., odbywała się w przepięknej scenerii, w czasie zachodu słońca, przy pięknej pogodzie. Wielu ludzi prosiło o błogosławieństwo, zostałem zaproszony do różnych miejsc. Prosiłem: módlcie się, żebym miał siłę i czas, to na pewno znów do was przyjadę – mówi ks. Jarek.Już nocą – ok. godz. 23.00 przepłynął statkiem z Sycylii do Kalabrii. Najbliższym celem podróży  jest Soverato.

Ks. Jarosław zachęca do wysłuchania ważnego komunikatu, jaki nagrał wczoraj na Sycylii. Apeluje w nim, aby nie kreowano negatywnych i zupełnie bezpodstawnych opinii na temat wspólnot św. Charbela.  Sygnał o tym dotarł ostatnio do ks. Jarka.

 

(oprac. BRS)

29.08.2016

Leave a reply

Your email address will not be published.