PADRE JAREK

Ks. Jarosław dzisiaj w Krzeszowie odprawił Mszę św. żałobną swojej ukochanej Cioci Anny Puterko, która zmarła w wieku prawie 101 lat. Eucharystia rozpoczęła się o godz. 13. Uczestniczyło w niej bardzo wiele osób. Przypomnijmy, że Ciocia miała 5 dzieci, 13 wnucząt i kilkoro prawnucząt. Do Bazyliki Mniejszej pw. Matki Bożej Łaskawej przybyła również rodzina Domów Modlitwy św. Charbela – 3 Domy z Przedwojowa, gdzie ciocia Anna mieszkała. Obok trumny zapalono dlatego 3 lampy oliwne.

Gdy kilka dni temu zabierano Ciocię do szpitala, chyba przeczuwała, że stamtąd nie wróci, ponieważ dała dyspozycje dotyczące tego, co rodzina ma uczynić po jej śmierci. Ciocia Anna należała do III Zakonu Franciszkańskiego, dlatego zgodnie z przywilejem do trumny została złożona w habicie. Ks. Jarek przed dłuższą chwilę modlił się obok ciała zmarłej, przy otwartej trumnie. Mógł pożegnać się z Ciocią, która bardzo go ceniła i szanowała. Dla której – jak powiedział jej syn Grzegorz – ks. Jarek był wielką radością i dumą w ostatnich latach życia. Przypomnijmy, że w 1978 roku do jej rąk trafił obrazek św. Charbela i od tego czasu codziennie modliła się do świętego pustelnika z Libanu, przedstawiała mu różne prośby, m.in. tę, by ktoś z rodziny został kapłanem. Ks. Jarek spełnił te nadzieje, został nie tylko księdzem, ale promotorem kultu św. Charbela w całej Europie.
Mszy św. przewodniczył ks. Jarek, a koncelebrował wikariusz, ks. Jarosław Górecki, który przywitał go na początku uroczystości. W kazaniu ks. Cielecki mówił o wielkim świadectwie życia cioci Ani i o tym, jak bardzo ukochała Chrystusa i Jego Matkę. Prosił: – Ciociu, ucałuj stopu Jezusa i Matki Najświętszej od nas. I powiedz o nas św. Charbelowi… (Kazanie w całości można odtworzyć na naszym portalu.)

Po Komunii św. Ciocię Annę w szczególny sposób pożegnali mieszkańcy Przedwojowa, wyrażając jej wdzięczność za wszystko, co dla nich uczyniła. Procesję na cmentarz poprowadził ks. Jarosław. Przy grobie powiedziano wiele pięknych słów o Annie Puterko.
– Pamiętajmy o niej w modlitwie. Była przecież w rodzinie Domów Modlitwy św. Charbela – prosi ks. Jarosław, który w czasie uroczystości zwrócił się również do syna Zmarłej – Grzegorza: – Proszę cię, ofiaruj mi ten obrazek św. Charbela, przed którym wyprosiła również moje kapłaństwo. Oczywiście zgodził się na to. Gdy wraz z żoną Małgorzatą przybędą na nasze rekolekcje do Częstochowy będące jednocześnie IV Dniami św. Charbela (11-13 maja) , przekażą ten pamiątkowy obrazek ks Jarkowi. Nie tylko jemu, ale całej rodzinie św. Charbela w Polsce.
Po pogrzebie ks. Jarosław wrócił do swojego rodzinnego domu.
(oprac. BRS)