Papież na Anioł Pański: Koniec świata spotkaniem z Jezusem

 
 
 

Wojny, głód i katastrofy nie są według Ojca Świętego najważniejszym przesłaniem dzisiejszego czytania z Ewangelii św. Marka, w którym Jezus zapowiada koniec świata. W swoim rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Papież zwrócił uwagę, że w centrum wydarzeń Chrystus stawia siebie samego, swoją śmierć, zmartwychwstanie i chwalebny powrót na końcu czasów:

„Naszym ostatecznym celem jest spotkanie ze zmartwychwstałym Panem. Chciałbym was zapytać: Ilu z was o tym myśli? O tym, że przyjdzie dzień, kiedy spotkam Pana twarzą w twarz. Pomyślcie o tym. To spotkanie jest naszym celem. My nie czekamy na jakiś czas, czy jakieś miejsce, ale idziemy na spotkanie osoby: Jezusa. Dlatego problemem nie jest kiedy pojawią się te znaki zapowiadające czasy ostateczne, ale abyśmy byli na nie gotowi. Nawet nie chodzi o to jak to się stanie, ale jak powinniśmy się dzisiaj zachowywać oczekując na nie. Jesteśmy wezwani, aby żyć teraźniejszością, budując radośnie przyszłość i ufając Bogu. Nadzieja, jest  najmniejszą z cnót, ale najsilniejszą. A nasza nadzieja ma twarz: oblicze Pana zmartwychwstałego, który przychodzi “z wielką mocą i chwałą”, to znaczy ukazuje ukrzyżowaną miłość, przemienioną poprzez zmartwychwstanie. Tryumf Jezusa na końcu czasów będzie tryumfem krzyża, ukazaniem, że poświęcenie siebie samych z miłości do bliźniego, naśladując Chrystusa, jest jedyną zwycięską mocą i jedynym stałym punktem wśród wstrząsów i tragedii świata” – powiedział  Franciszek.

Papież przypomniał, że Jezus nie tylko spotka nas na końcu naszego życia, ale jest ciągle obecny w naszej codzienności. Dlatego też upomina swoich uczniów, aby nie poddawali się fatalizmowi i nie słuchali fałszywych proroków, którzy wieszczą koniec świata:

„Jezus jest zawsze u naszego boku, podąża wraz z nami, chce naszego dobra. Pragnie  wyrwać swoich uczniów żyjących w każdym czasie z ciekawości co do dat, prognoz, horoskopów i skupia naszą uwagę na dniu dzisiejszym. Chciałby zapytać każdego z was i niech każdy z was sam odpowie sobie w swoim sercu: ilu z was czyta horoskop na dany dzień? A kiedy nachodzi cię ochota, aby przeczytać horoskop, spójrz na Jezusa, który jest z Tobą i poczujesz się lepiej. Ta obecność Jezusa przypomina  nam o oczekiwaniu i czujności, wykluczającymi zarówno niecierpliwość jak i ospałość, zarówno ucieczkę w przyszłość, jak i bycie uwięzionymi w teraźniejszości i w doczesności. Także i dzisiaj nie brakuje klęsk żywiołowych i upadków moralnych, ani też przeciwności i trudności wszelkiego rodzaju. Wszystko przemija – przypomina nam Pan – tylko On, Jego słowo pozostaje jako światło, które prowadzi i wzmacnia nasze kroki. I zawsze nam przebacza, bo jest u naszego boku. Trzeba tylko na Niego patrzeć, a On przemieni nasze serce. Niech Maryja Panna pomoże nam zaufać Jezusowi, mocnemu fundamentowi  naszego życia, i wytrwać z radością w Jego miłości” – mówił Franciszek.

Po modlitwie Papież przypomniał wczorajszą beatyfikację w Brazylii pierwszego czarnoskórego kapłana:

„Wczoraj w Três Pontas w stanie Minas Gerais w Brazylii, został ogłoszony błogosławionym ks. Francisco de Paula Victor, brazylijski kapłan afrykańskiego pochodzenia, który był synem niewolnicy. Był proboszczem hojnym i gorliwym w katechizacji i udzielaniu sakramentów, który odznaczył się przede wszystkim swoją wyjątkową pokorą.  Niech jego świadectwo będzie wzorem dla wszystkich kapłanów wezwanych do bycia pokornymi sługami Ludu Bożego”.

dw / rv

Leave a reply

Your email address will not be published.