Papież w Popielec: biblijne wskazania na jubileusz miłosierdzia

 
 
 

„Dziś rozpoczynamy Wielki Post Roku Jubileuszowego Miłosierdzia. Jest to szczególnie sposobny czas, aby prosić Pana o łaskę przebaczenia każdego zła, i by spełniać z otwartym i szczerym sercem dzieła miłosierdzia dla innych. Bądźcie miłosierni jak Ojciec! Jego błogosławieństwo niech wam stale towarzyszy! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”. 

Tak mówił Papież, pozdrawiając polskich pielgrzymów obecnych na audiencji ogólnej. W Środę Popielcową poświęcił swą katechezę starożytnej instytucji „jubileuszu” w Biblii, zwłaszcza w Księdze Kapłańskiej. Obchodzono go co pięćdziesiąt lat. Każdy, kto był zmuszony do sprzedania swej ziemi czy domu, w roku jubileuszowym mógł je odzyskać. A jeśli zaciągnął długi i nie mógł ich spłacić, czy został zmuszony do służby wierzycielowi, mógł swobodnie wrócić do swojej rodziny i odzyskać cały majątek. Był to rodzaj „ogólnego darowania długów”.

„O tym dzisiaj moglibyśmy pomyśleć i przemyśleć to na nowo. Niech każdy rozważy w sercu, czy nie ma zbyt wielu rzeczy. Czemu więc nie zostawić ich dla tych, którzy nie mają nic? Dziesięć procent, pięćdziesiąt procent… Mówię wam: niech Duch Święty natchnie każdego z was. Dzięki jubileuszowi ten, kto stał się ubogim, zyskiwał na powrót to, co konieczne do życia, a ten, kto się wzbogacił, oddawał ubogiemu to, co od niego wziął. Celem było społeczeństwo oparte na równości i solidarności, gdzie wolność, ziemia i pieniądze ponownie stawały się dobrem dla wszystkich, a nie tylko dla niektórych, jak dzieje się obecnie, jeśli się nie mylę… Liczby nie są pewne, ale mniej więcej osiemdziesiąt procent bogactw ludzkości jest w rękach mniej niż dwudziestu procent ludzi. Przypominając naszą historię zbawienia mówię: jest to jubileusz, aby się nawrócić, aby nasze serce stało się większe, hojniejsze, aby było bardziej sercem dziecka Bożego, miało więcej miłości. Powiem wam coś: jeżeli to pragnienie, ten jubileusz nie sięgnie do kieszeni, nie jest prawdziwym jubileuszem. Rozumiecie? To jest w Biblii. Tego nie wymyślił ten Papież, to jest w Biblii”. 

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że jubileusz biblijny, przeżywany w szczerym dążeniu do dobra potrzebujących braci, był „jubileuszem miłosierdzia”. Przypomniał również inne starotestamentalne instytucje miłosierdzia, jak „dziesięcinę”  przeznaczoną dla tych, którzy mieli sprawować kult, a nie mieli ziemi, oraz dla ubogich, sierót i wdów (por. Pwt 14, 22-29), czy też „pierwociny” dzielone z Lewitami i z cudzoziemcami (por. Pwt 18, 4-5; 26, 1-11).

„Ileż jest pierwocin! Pierwocin nie tylko z owoców pól, ale także z wszelkich innych produktów pracy, wynagrodzeń, oszczędności, tylu rzeczy, które się posiada i niekiedy marnuje. Tak dzieje się również dzisiaj. Do urzędu jałmużnika papieskiego napływa wiele listów z pieniędzmi: «To część mojego zarobku, żeby pomóc innym». I to jest piękne: pomagać innym; instytucjom dobroczynnym, szpitalom, domom starców; także obcokrajowcom, przybyszom będącym przejazdem. Jezus był przejazdem w Egipcie”. 

Franciszek przytoczył też biblijne wskazania dotyczące pożyczek, od których nie należało brać procentów (Kpł 25, 35-37).

„To nauczanie jest zawsze aktualne. Ileż rodzin znalazło się na bruku jako ofiary lichwy! Proszę was, módlmy się, aby ten jubileusz Pański odjął od serc nas wszystkich tę chęć, żeby mieć więcej, [czyli] lichwę. Obyśmy stali się znowu hojni! Ileż sytuacji lichwy zmuszeni jesteśmy oglądać i jak wiele cierpienia i udręki niosą one rodzinom! A iluż ludzi niejednokrotnie kończy w rozpaczy samobójstwem, bo nie dają rady i brak im nadziei; nie znajdują ręki, która by im pomogła, a tylko rękę wyciągniętą, by płacić odsetki. Lichwa to ciężki grzech, wołający o pomstę do nieba. Pan natomiast obiecał swoje błogosławieństwo tym, którzy otwierają rękę, aby szczodrze dawać (por. Pwt 15, 10). On da ci podwójnie, może nie w pieniądzach, tylko czymś innym, ale Pan da ci zawsze podwójnie”. 

Papież podkreślił, że odważne otwarcie na dzielenie się z innymi to właśnie miłosierdzie. A jeśli oczekujemy miłosierdzia od Boga, to musimy najpierw sami być miłosierni. Ojciec Święty mówił też o obchodzonym jutro Światowym Dniu Chorego, którego główne uroczystości będą miały miejsce w Nazarecie. Ponadto nawiązał do swej najbliższej podróży i do spotkania z prawosławnym patriarchą Moskwy.

„Pojutrze rozpocznę podróż apostolską do Meksyku, ale najpierw udam się do Hawany, by spotkać się z moim drogim bratem Cyrylem. Zawierzam modlitwom was wszystkich zarówno spotkanie z patriarchą Cyrylem, jak i podróż do Meksyku”. 

ak/ rv

Leave a reply

Your email address will not be published.