Spotkanie po latach (31.10.2017)

 
 
 

Aby wziąć udział w jutrzejszej uroczystości Wszystkich Świętych do Medjugorie przybywa coraz więcej pielgrzymów, z Polski jednak jest ich niewielu. Ks. Jarosław przypuszcza, że to przez tradycję bycia w tym dniu przy grobach swoich bliskich. Dzisiaj dużo pielgrzymów przyjechało z Italii, wielu jest z Chorwacji, są też z Korei. Przyjechała też dość liczna grupa obrządku grekokatolickiego z Ukrainy, a konkretnie ze Lwowa. Przybyli z duchownymi, m.in. wraz z o. Józefem. Z nimi ks. Jarosław spotkał się również.

 

Kościół św. Jakuba w Medjugorie był wypełniony podczas Mszy św. o godz. 11, odprawianej w języku włoskim. Ks. Jarosław koncelebrował ją wraz z księżmi z Italii.

Po Mszy św. miła niespodzianka – gdy ksiądz wyszedł z kościoła usłyszał wołanie: – Padre Jarek, poznajesz nas? Jesteśmy tu niedużą grupą kilku osób. To z nami przyjechałeś pierwszy raz do Medjugorie w 2008 roku. To my przywieźliśmy kopię obrazu Matki Bożej z Niegowici. My jesteśmy świadkami tego, co się wtedy wydarzyło, jaki znak dała nam Matka Boża…
Dlatego też ks. Jarek poprosił ich przed figurę Matki Bożej koło kościoła na wspólną modlitwę i przypomnienie tamtego wydarzenie z 2008 roku. Zapraszamy do obejrzenia materiału filmowego.

 

Leave a reply

Your email address will not be published.