“To wszystko było zabawą, jedną z wielu, jakie organizujemy” – cyrograf podpisany przez dzieci .

 
 
 

Przed kilkoma dniami rozgorzała wielka burza w mediach związana z jedną z zabaw zorganizowanych z okazji , obcego naszej kulturze, tzw święta Halloween, którym  z wielką atencją pewne środowiska próbują zarażać nasze dzieci i młodzież . Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda , jakże niewinnie. Hasło : “cukierek albo psikus” nie brzmi ani groźnie ani nie zapowiada niczego złego. Stąd też wielu rodziców zastanawia się co złego Kościół widzi w zgodzie na to nowe świeckie święto . Czy jednak jest to święto świeckie ?  Ostatni incydent uchylił nieco rąbka tajemnicy kryjącego się za tym “niewinnym świętem” . W Bytomiu grupa dzieciaków postanowiła wspólnie przeżyć wieczór Halloween. Przebrane, zgodnie z zapowiedzią w postacie wiedźm , czarownic , przybyły na zabawę . Przed wejściem zażądano, ciągle w formie zabawy, by każde z wchodzących  dzieci zechciało podpisać “regulamin zabawy” . Problem w tym ,że tenże “regulamin” zawierał klasyczny szatański cyrograf ( dowód na zdjęciu) . Ktoś tłumacząc zaistniałą sytuację i powstałą burzę tłumaczy : to tylko zabawa. Trzeba przyznać ,że trzeba mieć swoiste poczucie humoru by w tak nieprawdopodobny sposób proponować zabawę dzieciom. Cyrograf to nie zabawa ! To raczej stąpanie po bardzo niebezpiecznym duchowym polu minowym z którego można już nigdy nie wrócić takim samym jakim się na niego weszło. Większość z nas wie czym jest cyrograf. To umowa zawarta absolutnie na serio między człowiekiem i szatanem. Najcięższą jej formą jest cyrograf podpisany własną krwią . Nie ma umowy ze złym duchem podpisanej dla żartu. Zły duch nie ma poczucia humoru.  Potwierdza to wielu egzorcystów. Również w tej sprawie wypowiedziało się kilku duchownych – egzorcystów , którzy widzą poważne zagrożenie w tym do czego doszło. Ksiądz Jarek, który w swej praktyce duszpasterskiej i  misyjnej wiele razy prowadził nabożeństwa połączone z modlitwą wstawienniczą o uzdrowienie i uwolnienie potwierdza i również przestrzega byśmy pamiętali, że zły duch jest mistrzem podstępu. Przypomina rodzinne dramaty kiedy małe dzieci zostały dotknięte opętaniem przez złego ducha. Wspomina opętanie małej dziewczynki w miejscowości na pograniczu Słowenii i Italii. Zły duch może więc dotknąć i zawładnąć sercem małego dziecka. Pamiętajmy o tym.  Dziecko zacznie zachowywać się inaczej , jest dręczone przez złego ducha – wyjaśnia ksiądz Jarek przywołując sytuację , kiedy podczas modlitwy nad małą dziewczynką , zły który ją opanował zaczął przemawiać przez nią używając głosu przypominającego głos dorosłego mężczyzny . Szatan może zmienić wyraz twarzy dziecka , które opęta. Pamiętajmy , że za cenę chwili przyjemności czy nawet wrażenia chwilowego ustąpienia bólu czy choroby nie warto płacić szatanowi tak wysokiej ceny , jaką jest nasz duchowy spokój i wieczne zatracenie i potępienie – mówi ksiądz Jarek. Dlatego uważam , podobnie jak i ci kapłani , których wypowiedzi pojawiły się w sieci, że nie wolno nam igrać z szatanem. Nie ma zabawy z szatanem. Musicie pamiętać , by kontrolować swoje dzieci nie tylko wtedy kiedy są w pokoiku przy komputerze ale również wtedy kiedy udają się na zabawy, wieczorki . Niewinnie wyglądająca zabawa może bowiem dotknąć wasze dziecko tak głęboko , że późniejsze skutki mogą się ciągnąc latami a nawet do samego końca życia. Co więc zrobić i jak pomóc tym dzieciom, które podpisały ten nieszczęsny cyrograf?  Należy całą rodziną czy nawet całym rodzinami zebrać się i modlić się , prosząc Boga o przebaczenie. Módlcie się by wyprosić Boga o wybaczenie dla waszych dzieci, które zostały wciągnięte w szatański akt. Dzieci , które przyjęły już Pierwszą Komunię świętą niechaj pójdą do sakramentu pokuty , niech często przyjmują Komunię Święta a wy razem z własnym dzieckiem. Módlcie się każdego wieczora z waszym dzieckiem klękając przed krzyżem w domu. I co najważniejsze , pamiętajcie wszyscy, pilnujcie swoje dzieci- mówi ksiądz Jarek.

1 Comment

Skomentuj Małgosia

Your email address will not be published.