W Capaccio Scalo o św. Janie Pawle II (25.04.2018)

 
 
 

Wczoraj ks. Jarosław udał się z Rzymu do Gragnano koło Pompei, aby już po południu pojechać dalej, do miasteczka Capaccio Scalo, gdzie w parfii pw. Męczennika San Vito przewodniczył Mszy św. Został tam zaproszony przez proboszcza – don Donato oraz panią prezes działającego na tym terenie polsko-włoskigo stowarzyszenia Biały Orzeł. Miasteczko znajduje się około 40 km od Salerno nad morzem Tyrreńskim.
Ks. Jarka przed kościołem powitali proboszcz oraz burmistrz miasta, którzy jako pierwsi ucałowali relikwie św. Jana Pawła II. Ksiądz przekazał je proboszczowi, aby to on wniósł relikwie do świątyni. Na Mszę św. przybyła bardzo liczna grupa mieszkańców, by modlić się za wstawiennictwem św. Jana Pawła II. W kazaniu ks. Jarek mówił o św. Janie Pawle II, nawiązał do czasów jego kapłaństwa w Niegowci. Podzielił się też swoimi przeżyciami z czasów, gdy towarzyszył Ojcu Świętemu jako dziennikarz na pokładzie papieskiego samolotu. Przekazał też proboszczowi i burmistrzowi film i książkę o wikarym z Niegowici, których jest autorem. Film zostanie pokazany latem na jednym z placów miasta – będą go mogli wówczas zobaczyć także turyści, którzy licznie przybywają do Capaccio Scalo. Ks. Jarek opowiadał również o swojej pielgrzymce z obrazem Matki Bożej do Częstochowy i o tym, że już w sobotę – jeśli Bóg pozwoli – będzie w Medjugorie. – Zabieram tam wasze intencje – obiecał. Po Komunii św. wszyscy odmówili modlitwę do św. Jana Pawła II. Ks. Jarosław udzielił im błogosławieństwa relikwiami świętego polskiego papieża. Wiele osób dziękowało księdzu za to modlitewne spotkanie i prosiło o indywidualne błogosławieństwo. -Mamy nadzieję, że to pierwsze, ale nie ostatnie takie spotkanie – mówił ks. proboszcz. Nim wierni opuścili świątynię, każdy z nich chciał ucałować relikwie.

Do kościoła przybyło na modlitwę bardzo wielu Włochów, natomiast – Polaków – zaledwie troje, chociaż mieszka ich tam około 70, a w całym rejonie Salerno – około 500. Informacja o modlitewnym spotkaniu kolportowana była dużo wcześniej. Prezes stowarzyszenia wyjaśniła, że Polaków przyszło tak niewielu, ponieważ późno kończą pracę. Ktoś jednak skomentował sytuację, mówiąc, że Polacy kochają papieża, ale… na Facebooku, gdzie ma zawsze bardzo wiele polubień.
Dziś, kiedy wspominamy św. Marka Ewangelistę, ks. Jarek o godz. 10 będzie koncelebrował Mszę św. w kościele św. Marka, gdzie znajduje się figura św. Charbela. Eucharystii przewodniczył będzie ks. Emanule Rosanova. Po Mszy św. ulicami miasta przejdzie procesja z figurą św. Marka.
Jutro natomiast Mszy św. przewodniczył już będzie ks. Jarosław – to dzień, jak co miesiąc, poświęcony św. Charbelowi.
(oprac. BRS)

Leave a reply

Your email address will not be published.