Być przed cudownym wizerunkiem w Gwadelupie, to wielka łaska i wielkie szczęście 29.01.2022

 
 
 

Wczoraj ogromną łaskę otrzymała pani Beata Wójcikowska, która wraz z pielgrzymami z Polski udała się z Florencji koło Iłży do Meksyku. Jako wielka czcicielka św. Charbela oraz przede wszystkim Matki Bożej Wniebowziętej Dobrego Początku zabrała ze sobą wizerunek świętego pustelnika oraz Maryi.

Po kilku dniach pobytu w Meksyku pielgrzymi stanęli wczoraj przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej w Gwadelupie. Jak powiedziała pani Beata, wrażenie było tak ogromne, że nie mogła nic powiedzieć, a łzy same płynęły. Być w tym miejscu w tak trudnym czasie to niezwykła łaska… Miała jednak świadomość, że jest tam w imieniu wielu ludzi – o modlitwę prosili nie tylko parafianie z Florencji, ks. Jarosław, ale liczne osoby z Polski i Włoch, więc ze wzruszeniem wypowiedziała słowa modlitwy przed cudownym obrazem. Polscy pielgrzymi  uczestniczyli we Mszy św. koncelebrowanej, mieli więc czas na modlitwę.

 Ks. Jarosław tak bardzo pragnie tam się znaleźć, że jeśli będzie taka możliwość, w przyszłym roku osobiście poprowadzi pielgrzymkę do Meksyku, jako wyraz wdzięczności dla Maryi za wybranie Florencji koło Iłży na miejsce Jej  sanktuarium. Pragnie stanąć w Gwadelupie przed obrazem, przed którym był początek pielgrzymek papieskich św. Jana Pawła II.

Pielgrzymi z Polski zobaczą jeszcze wiele miejsc w Meksyku, a przed powrotem do kraju  powrócą do sanktuarium Maryi w Gwadelupie na cały dzień indywidualnej modlitwy. Specjalny materiał filmowy z Meksyku zrealizowany przez panią Beatę, która od wielu  lat  pracuje dla CharbelTV, będziemy emitować na naszym portalu.

Prosimy Boga o szczęśliwy powrót pielgrzymów do ojczyzny w przyszłym tygodniu.

Dzisiaj, zaraz po północy (w Meksyku była godz. 17) w sobotę, dzień maryjny, p. Beata połączyła się z Gwadelupy z ks. Jarosławem. Dzięki możliwościom technicznym mógł on bezpośrednio odmówić modlitwę do Matki Bożej patrząc na wizerunek.  Powierzył Jej wszystkie przygotowania do koronacji, biskupa Adama, wszystkich wiernych, którzy przybywają i kiedykolwiek przybędą do Florencji. Możliwość takiej modlitwy  to ogromna łaska i dar.

Ma koniec ks. Jarosław mógł porozmawiać ne temat przebiegu samej  Mszy św. Z ogromnym bólem przyjął informację, że chociaż Eucharystia była koncelebrowana, księża nie udzielali Komunii św. – po Mszy św. robiły to kobiety przepasane niebieskimi szarfami. Komunię rozdawały wyłącznie na rękę. Ks. Jarosław komentując ten fakt na bieżąco, prosi o nieustanną modlitwę ekspiacyjną za to, co dzieje się w świecie – to jest nie do pojęcia, że modernizm liturgiczny zatoczył już tak szerokie koło i że to właśnie w tym jednym z najważniejszych miejsc na świecie, stało się to faktem. 

 – Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze i księża nie udzielają Komunii św, a dokonują tego kobiety… Jeszcze tego nie ma, ale tak może być – mówi ks. Jarosław. – Brońmy sacrum! Dlatego sanktuarium Matki Bożej we Florencji koło Iłży stanie się w tej malej wspólnocie Katolickiego Kościoła Narodowego miejscem, gdzie zawsze sacrum będzie niepodważalne, nie naruszą go  zmiany modernistycznych liturgistów. W tym miejscu zawsze będzie tak, jak było u początku, bo przecież to Maryja Wniebowzięta – jak ją nazywamy – Dobrego Początku.

O Maryjo, wypraszaj dla nas  łaskę zmiłowania u swego Syna, a naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Leave a reply

Your email address will not be published.