Cudowna pomoc i ochrona pozostawiona nam przez Maryję

 
 
 

W dzisiejszym świecie coraz więcej ludzi zapomina o niezwykłej pomocy, która spływa na każdego z nas za pośrednictwem Maryi – Matki naszego Pana .

Chcę Wam dzisiaj opowiedzieć o gromnicy. Wprawdzie do Matki Bożej Gromnicznej pozostało nam jeszcze dwadzieścia jeden dni ale warto byśmy się tym razem , w tym roku dobrze przygotowali do przeżywania tego ,niezwykłego w roku liturgicznym,  święta.

Każdy z nas miał w swoich rękach świecę gromniczną , którą tradycyjnie przynosimy do świątyni właśnie w dniu Ofiarowania Pańskiego 02 lutego , dniu w którym w sposób szczególny czcimy Matkę Bożą Gromniczną.  Tytuł nadany i związany właśnie z tym cudownym znakiem i narzędziem działania łaski Bożej , pozostawionym nam przez Maryję .  Już od wieków wierzono, że poświęcona na Mszy świętej w to święto świeca gromniczna będzie nas chroniła od nieszczęść . Jak sama nazwa wskazuje świeca gromniczna czyli stanowiąca ochronę przed gromami – piorunami, burzami , różnymi nawałnicami. Pamiętam ,jak moja świętej pamięci Mama brała zapaloną gromnicę do ręki, kiedy nadciągała burza. Szliśmy do pokoju w którym mieliśmy ołtarzyk , klękaliśmy przed obrazem Serca Jezusowego oraz figurką Marki Bożej i śpiewaliśmy suplikację . Nigdy nie zdarzyło się by jakiekolwiek nieszczęście dosięgnęło tego miejsca, naszego domu rodzinnego. Gromnica strzegła przed wieloma laty wiejskie zagrody domostw przed atakami wilczych sfor, tak chętnie atakujących ludzkie sadyby w poszukiwaniu pożywienia. fot_083_a24 Słuchamy tych opowieści , które przytaczają nam kaznodzieje w dniu Matki Bożej Gromnicznej, natomiast tak rzadko poważnie traktujemy to niezwykłe Boże narzędzie którym  Bóg wyposażył każdy dom o ile z wiarą przynieśliśmy ją poświęconą z kościoła.

Według dawnej polskiej tradycji religijnej w Matka Boska w lutowe noce chodzi po polach i miedzach z zapaloną świecą, chroni oziminy przed wymarznięciem i oświetla drogę zbłąkanym podróżnym. W wędrówce towarzyszy jej obłaskawiony wilk zwany gromnicznym, którego Najświętsza Panienka ocaliła litościwie przed rozsierdzonymi chłopami, skierowała na drogę dobra i uczyniła swoim sługą.

” A kiedy jasną gromnicą świeci
Panna Przeczysta pośród zamieci,
już i Gromniczny Wilk za swą Panią
jarzy ślepiami.”
(Kazimiera Iłłakowiczówna,
Wilk Gromniczny)

Chciałbym Wam jednak pokazać jeszcze jedną niezwykła rolę gromnicy. Myślę ,że tę najważniejszą . Gromnica to również duchowa lampa oświecająca ostatnie sekundy naszego życia, kiedy już stając na granicy życia wiecznego potrzebujemy tego światła by zawiodło nas na spotkanie z Maryją , z Jej Synem . Tak bardzo lekceważymy to potężne narzędzie pomocy w procesie chrześcijańskiego umierania. Przed dwoma tygodniami zapytałem pielęgniarkę w szpitalu , widząc gasnącą duszę staruszka : “siostro , czy macie gromnicę na swoim oddziale” Odpowiedziała : tak proszę księdza. gdzieś mamy . Muszę poszukać bo od kilku lat nikt o nią nie prosił “.  Przeraziło mnie to bowiem na tym oddziale zasypia w Panu każdego roku około 300 osób. W znaczącej większości to katolicy. Najczęściej odchodzący do wieczności nie mają już możliwości ani sposobności prosić o podanie im gromnicy . Natomiast my , to znaczy rodzina, najbliżsi boimy się podać gromnicę, by nikt nie powiedział ,że przyśpieszyliśmy odejście naszej bliskiej osoby. To też pogląd kobiety która coś takiego wyznała mi w tym tygodniu . Kończąc przytoczę Wam dwa świadectwa z ostatniego roku.

W domu rodzinnym umiera staruszek. Ojciec swoich dzieci, człowiek Boży który całe swoje życie związał z realizacją powołania. Był wspaniałym mężem i ojcem trójki swoich dzieci. Doczekał wnuków i prawnuka. Nadchodził czas jego przejścia do wieczności. Bardzo cierpiał . Cała rodzina pożegnała się.  Widać było ,że ich ojciec mimo tego  nie może odejść . Agonia trwała kilka dni . Modlili się, byli z nim i przy jego łożu śmierci a jednak nikt nie pomyślał o tym by pomóc mu w przejściu granicy wieczności w spokojnej asystencji Bożego światła gromnicy. Dopiero ich sąsiad podpowiedział : dajcie dziadkowi gromnicę i zobaczycie , że zaśnie w Bożym spokoju. Tak też się stało. Kiedy cała rodzina zgromadziła się przy łożu śmierci swego ojca, kiedy uklęknęli i zaczęli modląc się przyzywać wszystkich świętych w litanii za konających i podali mu do ręki gromnicę, po kilku minutach ten starszy człowiek odszedł do wieczności  tak mocno ściskając gromnicę w momencie śmierci , że nieco się wygięła. smierc_d

Drugie świadectwo pochodzi z dnia wczorajszego. Odchodziła do wieczności niezwykła osoba . Kobieta która wychowała kilkoro dzieci. Kochana przez swoich najbliższych . Bardzo podobnie jak wspomniany staruszek nie mogła przez wiele godzin zasnąć w Panu mimo, że widać było że to już koniec jej doczesnego pielgrzymowania. Dopiero, kiedy Jej najmłodsza Córka zalewając się łzami żalu podała jej gromnicę mówiąc: kochana Mamusiu, nie mówię Wam żegnajcie ale do zobaczenia tam w wieczności , odeszła ze spokojem i uśmiechem niezwykłego ukojenia, zasypiając w Bożym spokoju na wieki.

Nie wolno nam zapominać o cudownych cechach gromnicy. Niech czuwa na straży bezpieczeństwa naszych domów ale też niech będzie zawsze gotowym narzędziem Bożego światła na czas przejścia do wieczności  Pamiętajcie o tym. To nie magia, to nie czary ale prawdziwa łaska samego Boga działa .

Niech więc w najbliższe święto Matki Bożej Gromnicznej za trzy tygodnie nie zabraknie w żadnym domu katolickim gromnicy jako narzędzia cudownej pomocy i ochrony pozostawionej nam przez Maryję . Przygotujmy się do dobrego przeżycia tego pięknego święta.

Opracował : BpAr

12 stycznia 2017

Leave a reply

Your email address will not be published.