Cześć Serca Jezusowego chroni rodziny – świadectwo

 
 
 

W pewnej ubogiej rodzinie robotniczej przez lata pogłębiała się bieda. Biedną matkę sześciorga dzieci chroniła od rozpaczy tylko modlitwa do Najświętszego Serca Jezusa. Nagle kobieta zachorowała, a lekarz orzekł, że nie ma już dla niej żadnej pomocy. Po południu wrócił jej mąż i ojciec rodziny załamany i zdenerwowany bo tego dnia stracił pracę. Kiedy usłyszał diagnozę lekarza zamknął się w sobie. Po chwili pośpiesznie wyszedł z domu. W pokoju zostawił list, w którym przepraszał dzieci za to, co postanowił zrobić ze swoim życiem ale nie może dłużej znosić ciosów losu. Najstarszy syn, który znalazł list zrozumiał, że ojciec ma złe zamiary i wybiegł go szukać. Odnalazł ojca i prosił aby wrócił do domu. Ojciec nie chciał słuchać próśb i przekonywania. Na koniec syn chwycił ojca za rękę i za łzami w oczach powiedział:

„ Tata, powiem jeszcze tylko jedno słowo” Czy zapomniałeś, że mamy jedno Serce kochające i współczujące, które bije dla utrudzonych i uciemiężonych. Serce, które może pomóc nam w naszej niedoli. Serce, które zaprasza wszystkich, którzy są zmęczeni i obciążeni, smutni i zrozpaczeni.

Chodźmy, zaufajmy mocno temu Sercu, proszę cię w Jego Imię, tata wróć do domu. Niech wszystko będzie tak, jak Bóg chce !”

Serce Jezusa pomogło. Jego łaska zwyciężyła. Jego Serce jest tak dobre, że zawsze pomoże. Matka wkrótce wyzdrowiała. Ojciec znalazł pracę i wszystko zmieniło się. Po 20 latach ojciec wrócił do Kościoła, do życia sakramentalnego. W każdy pierwszy piątek miesiąca i Maryjne święta przyjmuje Komunię Świętą. Msza św. jest dla niego największym i najświętszym obowiązkiem. Bez codziennej obecności na Mszy św. nie potrafi dalej żyć.

Wielkie są ludzkie biedy, głębokie rany serca, które gromadzone na przestrzeni życia wielkim ogniem palą serca. Często pojawiają się różne pokusy i nękania. Nie raz przeżywamy depresję czy rozpacz, może z powodu naszych grzechów czy wyrzutów sumienia.

Z tymi i podobnymi potrzebami uciekajmy się do miłosiernego i najlepszego Serca Jezusa. Klęknijmy przez Tabernakulum bo On jest tym , który wyzwala i umacnia, pociesza i leczy i zbawia.

Nie zapominajmy, jeśli to o co prosimy jest Jemu na chwałę, a dla naszego duchowego dobra tj. zbawienia, będziemy wysłuchani.

„Jezus Chrystus, ten sam wczoraj, dziś i na wieki!” (Hbr 13,8). Dzisiaj także Jezus wędruje po naszym świecie i czyni dobro.

O. Petar Ljubićić ofm

 

Ma-gorzata-Maria---SJ---bok_9dulnocoAkt osobistego ofiarowania się Najświętszemu Sercu Jezusa

wg Św. Małgorzaty Marii Alacoque

 .

Ja N. oddaję i poświęcam siebie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa Chrystusa; moją osobę i moje życie, moje uczynki, trudy i cierpienia, aby odtąd jedynie czcić, miłować i wielbić to Serce.

Mocno postanawiam należeć całkowicie do Niego i czynić wszystko z miłości ku Niemu, wyrzekając się z całego serca wszystkiego, co by Mu się mogło nie podobać.

Ciebie, o Najświętsze Serce, obieram jako jedyny przedmiot mojej miłości, jako obrońcę mego życia, jako rękojmię mego zbawienia, jako lekarstwo na moją słabość, jako naprawienie wszystkich błędów mojego życia i jako pewne schronienie w godzinę mej śmierci.

O Serce Jezusa pełne dobroci, bądź moim usprawiedliwieniem wobec Boga Ojca i odwróć ode mnie Jego sprawiedliwe zagniewanie.

O Serce pełne miłości, w Tobie pokładam całą moją ufność, ponieważ obawiam się wszystkiego ze strony mojej skłonności do czynienia zła, natomiast spodziewam się wszystkiego od Twojej dobroci.

Wyniszcz we mnie wszystko to, co może się Tobie nie podobać, albo sprzeciwiać. Niech Twoja czysta miłość tak głęboko przeniknie moje serce, abym nigdy nie zapomniał(a) o Tobie, ani był odrzucony(a) od Ciebie, o to błagam Cię przez Twoją dobroć.

Niech imię moje będzie zapisane w Tobie, ponieważ pragnę, aby największym moim szczęściem i radością było żyć i umierać jako Twój wierny sługa. Amen.

impr., Nr 492/85 Kraków ks. Jan Vic. Gen

 

3.06.2016

Danuta Lis

Leave a reply

Your email address will not be published.