Czuję się, jak bym te rekolekcje głosił w Polsce

 
 
 

Drugi dzień rekolekcji ze św. Janem Pawłem II obecnym w relikwiach, przywiezionych przez ks. Jarka do  Gatteo Mare, rozpoczął się o godz. 15 Koronką do Bożego Miłosierdzia i konferencją na temat tego, co to znaczy być miłosiernym i zaufać Jezusowi. Na spotkaniu było sporo osób, a wśród nich grupa z Bartoszyc, która obecna była także w piątek.

  • Odmawialiśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia  w dwóch językach – jedną część Włosi, drugą Polacy – to była prawdziwa wspólnota modlitwy – podkreśla ks. Jarosław. Na zakończenie młodzież z Bartoszyc zaśpiewała Barkę i inne pieśni – ks. Jarek zaprosił ich także na niedzielę. Modlitewne spotkanie było transmitowane – można je odtworzyć także teraz na naszej stronie.

Podczas Mszy św. ks. Jarek  głosił kazania mówiąc o św. Janie Pawle, a po Komunii św. odmawiał modlitwę o uzdrowienia za jego wstawiennictwem oraz modlitwę konsekracji serc Matce Bożej. W przypadające wczoraj święto Matki Bożej Szkaplerznej pobłogosławił też medaliki przyniesione do kościoła, prosząc przy tym, by  ludzie nie rozstawali się z tymi symbolami chrześcijańskiego życia.

Na rekolekcje przybyło wczoraj wiele osób, ale apogeum było na wieczornej Mszy św. rozpoczynającej się o godz. 20.45 – wypełniony był nie tylko kościół, ale i pół placu przed nim. Przyszli nie tylko parafianie i mieszkańcy okolicy, ale dojechali nawet uczestnicy z Bolonii i Florencji. – Czuję się, jak bym ten rekolekcje głosił w Polsce – mówi ks. Jarek,

Mimo późnej pory, po Mszy św. zgodnie z programem wyświetlony został film ks. Cieleckiego o „Wikarym z Niegowici”, poprzedzony jego komentarzem. Jeden z lokalnych dzienników ukazujących się na wybrzeżu, poprosił o rozmowę na temat św. Jana Pawła II oraz zagrożeń w dzisiejszym świecie. Wywiad ukazał się wczoraj.

  • Miałem też przepiękne spotkanie – opowiada ks. Jarek. –Przyszło małżeństwo: Paolo i Jessica z córeczką Sarą, którym 16 lat temu udzielałem ślubu. Przynieśli nawet zdjęcie z tego dnia i list, w którym zapewniają, że kochają się po dziś dzień, tak jak im wtedy mówiłem. Dziękowali, że są szczęśliwi, przypominali, że zaprosiłem ich do Rzymu, zaprowadziłem do Jana Pawła II, byli u mnie w domu. Zupełnie tego nie pamiętam, ale to spotkanie było dla mnie bardzo miłe.  Dobro wraca…

Dzisiejszy, ostatni dzień rekolekcji w Gatteo Mare przebiegać będzie pod hasłem Światowych Dni Młodzieży – modlitwy za młodych, którzy zmierzają do Krakowa.

Przed południem ks. Jarek wygłosi kazania na pięciu Mszach św. (od godz. 7 do 11), a o 15 zakończy rekolekcje Koronką do Bożego Miłosierdzia i błogosławieństwem. Będzie też koncert dzieci i młodzieży z Bartoszyc dla św. Jana Pawła. Spotkanie od godz. 15 transmitowane będzie bezpośrednio – ks. Jarosłąw serdecznie zaprasza do wspólnej modlitwy. Przypomina też, że dziś trzeci dzień nowenny do św. Charbela – przygotowujemy się duchowo na 24 lipca.

Ks. Jarek znowu mówi ze śmiechem, że chociaż jest 100 metrów od morza, ale go jeszcze w ciągu trzech dni nie zdążył zobaczyć. – Widzę tylko mieszkanie, zakrystię i kościół. Tak jest często. I to jest najpiękniejsze wyrzeczenie – być w takim miejscu i nie korzystać z jego uroków. Ale zawsze mogę powiedzieć, że w wakacje byłem nad morzem…

(oprac. BRS)

17.07.2016

Leave a reply

Your email address will not be published.