PADRE JAREK

Wczoraj wieczorem ks. Jarek poszukiwał w Krakowie miejsca, gdzie mógłby zjeść kolację. Nie jest to zadanie proste, bo po ostatnich badaniach i kuracji (oprócz tego że od 2 lat nie je żadnych posiłków mięsnych), wprowadzono mu restrykcyjną dietę, która ma na celu pomóc organizmowi w walce z chorobą immunologiczną i innymi dolegliwościami.
Dieta, którą stosuje w zasadzie jest postem, pomagającym w leczeniu. Opiera się tylko i wyłącznie na warzywach i małej ilości owoców. Ks. Jarek mówi, że po trzech tygodniach takiego odżywiania głębiej rozumie znaczenie postu. Dziękuje również św. Charbelowi za to doświadczenie, on bowiem żywił się tylko warzywami, nie spożywał nawet owoców.

W Italii dużo łatwiej niż w Polsce spotkać miejsce, w którym można zjeść obiad na bazie warzyw. Wczoraj jednak ks. Jarek miał szczęście, gdyż przypadkowo wszedł do lokalu, jednego z nielicznych takich w Polsce, gdzie w stoliki wmontowane są płyty grzewcze, kelner przynosi wywar i warzywa i danie przygotowuje się samodzielnie. I tak ks. Jarek sam ugotował bulion wyłącznie na bazie warzyw. Pomyślał, że pewnie św. Charbel zjadłby taką potrawę. Zapewne smakowałaby ona także tym, którzy należą do Domów św. Charbela. A oto filmik o wakacyjnym gotowaniu ks. Jarka.
(oprac. BRS)