Droga Krzyżowa i modlitwa pod Krzyżem na Kriżevcu

 
 
 

W dniu wczorajszym o 5 rano pielgrzymi wraz z księdzem Jarkiem udali się w drodze krzyżowej na Krizevac, podczas której niesiono relikwie św. Jana Pawła II i św. Charbela, a także wizerunek św. Ojca Charbela i Obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Rozważania drogi krzyżowej poprowadził ksiądz Jarosław.
Przed 14-stą stacją, po prawie 2-godzinnej drodze zatrzymaliśmy się w miejscu gdzie umarł jeden z franciszkanów tutejszej parafii o.Slavko. Pod sam krzyż, na szczycie góry podchodziliśmy w uroczystej procesji, gdzie odśpiewaliśmy razem Apel Maryjny “Jestem, pamiętam i czuwam”. Następnie modliliśmy się wzywając Ducha Świętego unosząc wysoko ręce. Ksiądz Jarek odmówił modlitwę o uzdrowienie nie tylko za tych obecnych ale również za tych, którzy pozostali w kraju i prosili o modlitwę. Była też prośba do Jezusa o łaski przez wstawiennictwo świętego Ojca Charbela oraz indywidualne błogosławieństwo z namaszczeniem olejem przywiezionym z Libanu.

 

Po południu po krótkim odpoczynku ksiądz Jarosław przewodniczył Mszy Świętej w jednej z tutejszych wspólnot religijnych. Podczas homilii mówił o zaufaniu Bożej Opatrzności, tego zaufania uczy nas Matka Najświętsza oraz święci. Po obiadokolacji przybyła również na spotkanie do naszego domu p. Wiesława Maria Kocambazi, polka która od wielu lat w tym miejscu szerzy Apostolstwo Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Dała ona świadectwo własnej wiary oraz świadectwa jej przemiany i wpływu na jej życie, jakie miało Medjugorie. Później pielgrzymi wzięli udział w programie Międzynarodowym, tj. modlitwie różańcowej i Mszy Świętej. Do Medjugorie przybywa coraz więcej pielgrzymów trzeba przyznać, że jest wyjątkowo dużo autokarów z Polski. Włochów natomiast jest mniej niż zwykle, ta tendencja zniżkowa pielgrzymów z Włoch rozpoczęła się około 2 lat temu i ma ona związek z pogłębiającym się kryzysem ekonomicznym. Wszystkich zapewniamy o naszej modlitwie polecając Was opiece Matki Najświętszej.

 

 

 

Leave a reply

Your email address will not be published.