Dzień w Brukseli (23.10.2018)

 
 
 

Dzień wspomnienia liturgicznego św. Jana Pawła II ks. Jarosław spędził w Brukseli. Przypomnijmy, że gdy ks. Karol Wojtyła studiował w Rzymie, przez jakiś czas mieszkał w Kolegium Belgijskim. Odwiedził również w czasie swego pontyfikatu stolicę Belgii.
– Ten dzień chciałem spędzić w sposób prywatny – przede wszystkim na modlitwie, bo jest za co dziękować św. Janowi Pawłowi II – mówi ks. Jarek. Przed południem udał się do katedry, m.in. by nagrać materiał dla Charbel TV i krótko opowiedzieć o historii tej świątyni. Posłuchajmy i zobaczmy ten jeden z najważniejszych kościołów Brukseli.

  • Już przed południem św. Jan Paweł II dał mi znak. Po modlitwie postanowiłem iść do spowiedzi, ale nigdzie nie było księdza. Po jakimś czasie zauważyłem kapłana idącego w moją stronę. Kiedy spytałem o możliwość spowiedzi i przedstawiłem się mówiąc, że jestem z Polski, z pierwszej parafii, gdzie wikarym był Karol Wojtyła, ksiądz się uśmiechnął i mówi: A mnie wyświęcił jako papież…- opowiada ks. Jarosław. Przypomnijmy, że ks. Wojtyła przez całe życie, nawet gdy był następcą św. Piotra, przystępował do Spowiedzi św. każdego tygodnia. Więc chyba nie ma lepszego daru jak Sakrament Pokuty w tym dniu – on przecież całe życie uwielbiał Boże Miłosierdzie i konsekrował mu świat.
    Po południu ks. Jarosław udał się do polskiej Misji Katolickiej w Brukseli. To właśnie tam uczestniczą w nabożeństwach Polacy, którzy tu mieszkają czy też pracują. Mówi się, że jest ich ok. 40 tysięcy. Misja posiada dużą świątynię, a oprócz niej małą kaplicę przy ul. Jourdan 80. Patrząc z zewnątrz trudno się domyślić jej istnienia, jest niemal zamaskowana. W zwykłe dni tam właśnie odprawiane są nabożeństwa. Proboszcz to o. Władysław Walaszczyk ze Zgromadzenia Ojców Oblatów. Z tego samego zgromadzenia jest wikariusz – o. Damian Kopyto. W pracy duszpasterskiej pomagają siostry Misjonarki Chrystusa Króla dla Polonii zagranicznej.
    Wczoraj, w dniu wspomnienia św. Jana Pawła II Mszę św. sprawował ks. biskup Radosław Zmitrowicz z Ukrainy, bp pomocniczy w diecezji Kamieniec Podolski. Ordynariuszem jest tam bp. Leon Dubrawski, serdeczny przyjaciel ks. Jarosława. Wraz z ks. biskupem Mszę św. koncelebrował proboszcz ks. Władysław, wikary ks. Damian oraz ks. Jarosław.

Po Mszy św. była modlitwa różańcowa, po której przed popiersiem św. Jana Pawła II ks. Jarek przeprowadził rozmowę z bp. Radosławem, a także spotkał się z niektórymi Polakami. Wielu znało go z Facebooka – opowiadali o swoich problemach, o cierpieniu rodzin związanym z rozstaniem, podziałach.

Rozmawiano też o tym, by chronić przed niekiedy złym stylem nowej ewangelizacji, która nie może być nastawiona na show. Jeden z Polaków zapytał, co ma zrobić, bo w kościele w jego miejscu zamieszkania ksiądz, jeszcze zanim nawet nadszedł Halloween, koło pulpitu postawił… dynię ze świeczką, żeby się dzieciom podobało. – Ręce opadają…- stwierdził bezradnie.
– Tylu ludzi na mediach społecznościowych protestuje przeciwko Halloween, a gdzie indziej, jak widać – nie ma problemu stwierdza ks. Jarosław. – We Włoszech parę tygodni temu po rekolekcjach podszedł do mnie kapłan z zapytaniem, czy to coś złego, bo już prawie 2 lata wynajmuje salę katechetyczną na kurs jogi. Zastanawiał się, czy nie popełnił jakiegoś błędu. Dobrze, że jednak nauczanie dociera i rodzą się wątpliwości…
Na koniec spotkania ks. Jarek udzielił wszystkim błogosławieństwa.
Dzisiaj poprowadzi modlitwę i będzie sprawował Mszę św. w odległym o 100 km od Brukseli sanktuarium Matki Bożej Królowej Niebios w Bauring, gdzie w roku 1932 były objawienia. Pojedzie również do Arlon. gdzie sprawuje nabożeństwa za każdym razem, gdy przybywa do Belgii.
Jutro, w środę na kilka godzin opuści Belgię udając się do Francji oraz do Luksemburga. Będzie tam przewodniczył modlitwom i spotka się z osobami należącymi do Domów Modlitwy św. Charbela.
(oprac. BRS)

Leave a reply

Your email address will not be published.