Każdy dzień jest najpiękniejszym darem Boga (20.01.2021)

 
 
 

Pomimo że jest tyle cierpienia, człowiek musi znaleźć chwilę, aby odpocząć i zachwycić się jakimś pięknem. Za taką jedną godzinę, przeżytą wczoraj, ks. Jarek bardzo dziękuje Bogu. Po ostatniej wizycie kolędowej u zaprzyjaźnionej rodziny koło Zakopanego mógł skorzystać z dobrodziejstwa, jakim górale obdarzają innych, proponując przejażdżki na śnieżnych skuterach.Na początku bałem się trochę, czy potrafię pokierować takim skuterem. Przecież to co innego, niż taki, którym jeździłem przez wiele lat po Rzymie. Udało mi się jednak szybko opanować tego „rumaka” – różni się przecież tym, że zamiast kół ma płozy. W ten piękny dzień, mogłem sobie wyobrazić, że jestem na nartach, chociaż nie umiem na nich jeździć – mówi ks. Jarek. – Ale wydawało mi się, że jadę na nartach i myślałem o Janie Pawle II. Co jakiś czas moglem się zatrzymać, popatrzyć na nasze piękne Tatry i krzyż na Giewoncie i mówiąc modlitwę wdzięczności. Szkoda tylko, że była to tylko godzina…Ale to nowe doświadczenie, które na pewno bardzo ubogaca. Chętnie zabrałbym każdego by go przewieźć. Może dałoby się wyjechać na Giewont? Tam mnie jeszcze nie było skuterem – żartuje ks. Jarek.
Prezentujemy krótki film z tej przejażdżki. Oceńcie, czy ks. Jarek dobrze sobie radził jak na pierwszy raz.

Mimo że skutery są wynajmowane, ks. Jarosław mógł przez godzinę pojeździć gratis. W zamian obiecał modlitwę i zaprosił górali do pustelni św. Charbela we Florencji koło Iłży. Przyrzekli, że przyjadą, gdy tylko będzie to możliwe. Szymonowi, który był jego nauczycielem, zapowiedział że pożyczy mu wtedy swój skuter, który ma w parafii.

Leave a reply

Your email address will not be published.