PADRE JAREK

Ks. Jarosław po po święceniu pokarmów na Rynku w Krakowie przez chwilę mógł porozmawiać i złożyć życzenia Metropolicie abp. Markowi Jędraszewskiemu. Przekazał mu życzenia od wszystkich, którzy należą do rodziny Domów św. Charbela, i zapewnił o modlitwie w intencji Arcybiskupa. Bardzo miło zrobiło się ks. Jarkowi, gdy usłyszał, że metropolita krakowski zna te domy.
Ks. Jarek zapewnił również abp. Jędraszewskiego o swojej bliskości, dziękując za piękne kazanie, które wypowiedział wczoraj w Kalwarii Zebrzydowskiej. Poinformował, że relacja z modlitewnego spotkania – także kazanie w języku polskim i włoskim – została umieszczona na naszym portalu, który jest również oglądany w Italii. Ks. Jarek dziękował też serdecznie za dialogi z wiernymi w świątyniach, ale przed wszystkim za takie rozmowy z seminarzystami. – Marzyłoby mi się, gdy byłem klerykiem, mieć biskupa, który tak rozmawia…- powiedział.
Życzenia ks. Jarek zakończył słowami: Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała… Ona nam świadczy o Zmartwychwstaniu Jezusa – niech szczególnie ma Księdza Arcybiskupa w opiece. Podarował też mały srebrny wizerunek Matki Bożej z Pompei, a także swój film o św. o. Charbelu, mówiąc parę słów o o pracy nad tym dokumentem. Już na sam koniec ks. Jarek opowiedział o swoim planie dla Matki Bożej, który będzie realizował od przyszłej środy, idąc pieszo z Niegowici aż do Częstochowy i wioząc na wózku kopię niegowickiego obrazu Maryi. Uczyni to w wielu intencjach, m.in. swojego chorego biskupa w Rożnavie i tamtejszej diecezji, w intencjach własnych; zapewnił też, że zabiera wszystkie intencje abp. Marka i całej diecezji. Metropolita udzielił ks. Jarkowi błogosławieństwa.
(oprac. BRS)