Liban to Ziemia Święta… (22.09.2018)

 
 
 

Piątek, już przedostatni dzień pielgrzymki do Libanu, jej uczestnicy rozpoczęli jak zwykle odśpiewaniem Godzinek w autokarze. Tym razem w drogę trzeba było wyruszyć już o godz. 6.45, bo pątników czekała trzygodzinna jazda do sanktuarium w Maghdouche. To tam według tradycji Maryja, nie mogąc iść z Jezusem i Apostołami do pobliskiego Sydonu, czekała na swego Syna. Grota była kościołem przez pierwsze 6 wieków chrześcijaństwa – gdy muzułmanie stali się silni, odebrali ten teren chrześcijanom, którzy odchodząc zawalili wejście do jaskini głazami.Powyżej zasadzili winorośl, której pnącza zasłoniły grotę. Tak przetrwała ona przez 1000 lat – w roku 1726 przypadkiem trafił do niej pasterz szukający owieczki, która spadła przez szczelinę skalną do jaskini. Wewnątrz zobaczył ołtarz i bizantyjski wizerunek Maryi, prawdopodobnie podarowany chrześcijańskiej wspólnocie przez św. Helenę.

Licząca ok. 80 kilometrów trasa z Byblos do Sydonu prowadzi prawie cały czas wzdłuż brzegu morza; obserwowanie pięknych widoków sprawiło, że podróż nikomu się nie dłużyła. Pielgrzymi umilali ją sobie także śpiewem maryjnych pieśni.
(BRS)

1 Comment

Leave a reply

Your email address will not be published.