PADRE JAREK

Wczoraj, w niedzielne popołudnie ks. Jarosław przewodniczył modlitwom we wspólnocie św. Jana Chrzciciela w Mediolanie–Desio, gdzie zgodnie z obowiązującą tam liturgią ambrozjańską, rozpoczął się wczoraj Adwent.
W modlitwie uczestniczyło bardzo wiele osób przybyłych z Mediolanu, ale i spoza miasta – niektórzy pokonali około 200 km.
O godz. 15 ks. Jarosław przewodniczył Koronce do Bożego Miłosierdzia, potem wygłosił katechezę, a po niej odmówili modlitwę, którą Matka Boża podyktowała, gdy objawiła się w Amsterdamie w roku 1945. Wierni otrzymali wiele obrazków z tą modlitwą i zadanie, by zanieść przesłanie Maryi sąsiadom, bliskim i znajomym. Ks. Jarek poprosił też do ołtarza pochodzącą z Afryki s. Adelin, która pomaga ubogim i która spotkała kiedyś osobiście św. Matkę Teresą. Krótko opowiedziała o bardzo ciężkiej sytuacji biednych, którym pomagała w Afryce koło Johannesburga. Przez pewien czas systematycznie przygotowywała posiłki dla ponad 300 ubogich dzieci, żyjących w strasznych warunkach, w miejscach gdzie nie ma dosłownie niczego, nawet toalet. Ks. Jarek pobłogosławił siostrze w misji, którą wykonuje.

S. Adelaide poprowadziła modlitwę, po której rozpoczęła się Msza św. w liturgii ambrozjańskiej. Przewodniczył ks. Jarosław, a asystował przełożony tamtejszej wspólnoty brat Giovanni. W uroczystej procesji wniesiono relikwie św. Jana Pawła i św. Charbela oraz jego wizerunek.
W czasie kazania ks. Jarek zachęcał wszystkich, aby szukali wokół siebie ludzi potrzebujących, którym należy pomóc. Jest to bowiem misja każdego chrześcijanina. Możemy pomagać przecież w różnoraki sposób.
Po Komunii św. pobłogosławił nowy Dom Modlitwy św. Charbela, który zapoczątkował swe istnienie w kolejnej rodzinie mieszkającej w Mediolanie. Jest to już 353 Dom Modlitwy w naszej coraz większej wielkiej rodzinie św. Charbela.

Po Mszy św. ks. Jarosław poprowadził adorację Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, a na zakończenie udzielił wszystkim błogosławieństwa olejem św. Charbela. Popołudniowe spotkanie w Desio zakończyło się ok. godz. 21, można więc powiedzieć, że to było prawie 5 godzin modlitwy.
(oprac. BRS)