Modlitwa i cisza pod Błękitnym Krzyżem (3.05.2019)
Wczorajszy dzień polscy pielgrzymi z ks. Jarosławem rozpoczęli wyjściem na modlitwę pod Błękitny Krzyż. Przybyło tam również, jak każdego drugiego dnia miesiąca – setki pątników z różnych krajów świata, w tym bardzo dużo z Polski. Było tam również bardzo wielu kapłanów. Wśród obecnych księży był m.in. bp. Jan Sobiło. Jest on biskupem pomocniczym w Charkowie na Ukrainie. Przyjechał do Medjugorie, aby modlić się o pokój i błogosławieństwo dla tego kraju.
Wszyscy oczekiwali jak zawsze na przybycie Miriany – jednej z widzących. Wielu ludzi spędziło pod Błękitnym Krzyżem prawie całą noc, by być jak najbliżej w czasie, gdy Miriana ma objawienie Matki Bożej. Przed samym przyjściem Miriany odmawiano w różnych językach różaniec. „Zdrowaś Mario” po polsku odmawiał ks. Jarosław.
Kiedy przybyła Miriana, w czasie trwania modlitwy nastąpił oczekiwany moment ciszy – było widać jak Miriana rozmawia z Matką Bożą. Cisza była przerywana krzykami i różnymi odgłosami, które pochodziły od złego. Szatan manifestował swój ból; gdy przychodzi Królowa z nieba, wielu dręczonym przez złego przynosi ulgę w cierpieniu.
Ks. Jarosław przewiózł pod Błękitny Krzyż kopię obrazu Matki Bożej z Niegowici, przed którym wspólnie się modlono. Modlił się też oraz udzielił wszystkim błogosławieństwa biskup Alberto Maria Careggio z San Remo.Rozmowę z nim wyemitujemy w najbliższym czasie.
