PADRE JAREK

Ks. Jarosław w pielgrzymce z figurą św. Charbela i jego relikwiami zmierza w stronę Polski. Wczoraj późnym wieczorem dotarł z Kalabrii w pobliże Pompei. Przed godziną opuścił to miasto; w dniu święta Narodzenia Matki Bożej nie mógł jednak nie złożyć Jej hołdu wdzięczności.
Dlatego też przed południem wjechał samochodem w którym znajduje się figura św. Charbela na parking przy sanktuarium pompejańskim, wziął umieszczone w drewnianym krzyżu jego relikwie, zabrał również kwiaty dla Maryi i tak udał się przed cudowny wizerunek Królowej Różańca Świętego.

Długo trwał na modlitwie polecając wszystkich, sprawy rodzin w Polsce i w Italii oraz każdy Dom Modlitwy św. Charbela. Mówił: Chcemy być, Maryjo, dla Ciebie tymi, którzy będą osuszać łzy w Twych oczach kiedy płaczesz, bo brak jest między nami miłości i Twoje dzieci odchodzą od Twojego Syna, a naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Ks. Jarek odmówił modlitwę prosząc: Święty Ojcze Charbelu, ucałuj ręce Maryi i Jej stopy od nas.
Niech te kwiaty, które ksiądz niesie przez bazylikę pompejańską będą niesione przez nas wszystkich. Przede wszystkim jednak dziękujmy dziś Bogu za Maryję, za to, że dał nam Matkę i składajmy nasze serca w Jej dłonie.
Przypomnijmy, że wizerunek Matka Boża w wizerunku z Pompei była szczególnie czczona przez św. Charbela – ten obraz odnajdujemy również w pustelni w Annaya.