PADRE JAREK

Po krótkim odpoczynku ks. Jarek wczoraj w Godzinę Miłosierdzia udał się do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. Świątynia była zupełnie pusta; był to czas naprawdę na modlitwę. Ks. Jarek mówi, że w tym jednym z najpiękniejszych sanktuariów maryjnych w Polsce poczuł się jak na audiencji u Matki Bożej.

W modlitwie polecił wszystkich, których odwiedził podczas kolędy, a zwłaszcza chorych. Pomodlił się również przy grobie budowniczego sanktuarium i jego pierwszego kustosza ks. Mirosława Drozdka, z którym się znali i często spotykali w Rzymie.
W ciągu niespełna 10 dni ks. Jarek odpowiedział na zaproszenie ponad 60 rodzin. Do niektórych musiał przejechać wiele kilometrów. Były to rodziny należące do Ekumenicznej Rodziny Domów Modlitwy św. Charbela, zawiązanej po przejściu ks. Jarosława do Katolickiego Kościoła Narodowego. Zaproszony został również przez przyjaciół i znajomych. Kilka rodzin zapragnęło jeszcze teraz wspólnej modlitwy w domach. Jeżeli będzie to możliwe, ks. Jarosław na pewno je odwiedzi.