Na Drogę Krzyżową w Pietrelcinie
Relikwie, jak mogliście zauważyć na filmiku, dotarły kolejny raz na teren Polski. Ks. Jarosław mówi, że przywiózł je do naszej ojczyzny po raz ostatni. – Zależało mi bardzo na tym, aby również Polska zostawiła swój ślad w Pietrelcinie, tam gdzie urodził się św. o. Pio. Poprzednio, gdy relikwie były w Polsce, niektórzy księża proboszczowie zgodzili się, aby część lub nawet cała ofiara złożona na tacę, została przeznaczona na Drogę Krzyżową, która budowana jest w Pietrelcinie. W ciągu tych dwóch pobytów i po zamianie na euro udało się zebrać prawie 10 tys. euro.
Droga Krzyżowa jest fundowana nie tylko przez oo. kapucynów, ale też przez wiernych. Swój ślad wdzięczności pozostawia również Polska, bo św. o. Pio był związany duchową przyjaźnią ze św. Janem Pawłem II. Sam przecież mówił, gdy od ówczesnego arcybiskupa Wojtyły otrzymał prośbę o modlitwę: „Jemu nie można odmówić”… Droga Krzyżowa w Pietrelcinie zostanie poświęcona w maju przyszłego roku, w setną rocznicę objawień Matki Bożej Fatimskiej. Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób włączyli się czy też włączają w to dzieło oo. kapucyni z Pietralciny wynagradzają modlitwą.
Także i podczas obecnej peregrynacji relikwii, ks. Jarek proponuje proboszczom, by zdecydowali, w jakiej formie chcieliby, aby ich wierni i oni sami, wsparli to piękne dzieło powstające w miejscu, gdzie zaczęło się życie i powołanie do kapłaństwa jednego z największych świętych.
- We Włoszech mówią: św. Franciszek i św. o. Pio zostali naznaczeni stygmatami; Jezus Chrystus przez nich przypomniał światu o swoim cierpieniu. Myślę, że po tej Drodze Krzyżowej, która tam jest budowana, niejeden Polak przejdzie wraz ze św. o. Pio – stwierdza ks. Jarosław.
Dzisiejsza Eucharystia w parafii w Tomaszowie Mazowieckim zapoczątkuje dni modlitwy i wdzięczności św. o. Pio za miłosierdzie, które głosił światu całym swoim życiem, zwłaszcza gdy spowiadał.
(oprac. BRS)
10.10.2016
