PADRE JAREK

Obok kaplicy znajduje się piękna figura Maryi Oczekującej. Powyżej wybudowano – już prawie do końca – ogromny kościół. Znajduje się w nim m.in. piękna mozaika przedstawiająca św. Jana Pawła II.
– Jesteśmy na ziemi świętej – podkreślał ks. Jarek, przytaczając określenie św. Jana Pawła II. – W Ewangelii Liban wspomniany jest 70 razy i nie ma wątpliwości, że Jezus tu był, patrzył na te same krajobrazy, a nawet niektóre starożytne budowle.
W drodze powrotnej pielgrzymi zatrzymali się by zobaczyć centrum Bejrutu. Na Placu Gwiaździstym, gdzie mieści się libański parlament i kościoły różnych wyznań i meczet, ks. Jarosław i ks. Giorgio pobłogosławili libańską flagę, która znajdzie się w Polsce. To symbol mostu, jaki połączył nasz kraj z Libanem dzięki św. o. Charbelowi.

Z Bejrutu – w wielkich korkach, które panują tu niemal stale, pielgrzymi wrócili na chwilę do hotelu – stamtąd większość z nich wybrała się nad morze. Radość z tego wakacyjnego popołudnia była tym większa, że wczoraj temperatura wynosiła ok. 35 stopni C.
Wieczorem po Apelu Maryjnym i kolacji przewodnik pielgrzymki Rabbi podziękował jej uczestnikom za odwiedzenie jego kraju. Dla każdego przygotował też upominek – buteleczkę lokalnego libańskiego napoju. Ogromną niespodzianką dla Rabbiego był natomiast medal Gwardii Szwajcarskiej, który przekazał mu ks. Jarosław. Nie tylko dlatego, że poczuł się tym wyróżnieniem zaszczycony, ale również dlatego, że kolekcjonuje… medale. Ten był pierwszym, który otrzymał on osobiście.
Dziś ostatni dzień pielgrzymki. Wcześnie rano czeka uczestników wyjazd do Annaya, gdzie wezmą udział w procesji odbywającej się 22 dnia każdego miesiąca.
(BRS)

Dziś ostatni dzień pielgrzymki. Wcześnie rano czeka uczestników wyjazd do Annaya, gdzie wezmą udział w procesji odbywającej się 22 dnia każdego miesiąca.
(BRS)