Nawet kościoły w Italii bywają w sierpniu zamknięte (12.08.2019)

 
 
 

Kilkadziesiąt milionów Włochów udało się w tych dniach na urlopy. To już tradycja, że w sierpniu zwłaszcza w tygodniu przed świętem Ferragosto, czyli 15 sierpnia, w Italii zamykane są niektóre zakłady, a ich pracownicy chcąc nie chcąc – świętuje. Dlatego w tych dniach w Italii można trafić na wiele nieczynnych placówek. Co ciekawe, nawet niektórzy księża, którzy są sami w parafiach czy rektoratach a nie znajdą nikogo na zastępstwo, zmykają kościół i piszą kartkę: Zamknięte do 31 sierpnia. Tak jest np. w kościele św. Andrzeja na Kwirynale w samym centrum miasta. Znajduje się tam grób św. Stanisława Kostki, więc gdyby któryś z polskich pielgrzymów zapragnął pomodlić przy jego grobie – będzie to niemożliwe. Żartobliwie można powiedzieć, że zmuszono go do „odpoczynku”. W tych dniach spotkałem wiele kościołów nie tylko w Rzymie, ale i w Neapolu, które zamknięto na sierpień. 15 sierpnia ma takie znaczenie, jak Boże Narodzenie albo Wielkanoc. W tym dniu ludzie składają sobie życzenia, niektórzy jak kolędnicy idą pod domy sąsiadów mówiąc „Ferragosto” i czekają na datki – mówi ks. Jarek. – Niedawno pewna rodzina z północy Włoch opowiadała, że w tym czasie odpoczywali na południu nad morzem, a jakiś starszy mężczyzna przyszedł pod dom i życzył im– wszystkiego dobrego. Oni odpowiadali, on stał dalej i powtarzał życzenia. Dopiero potem się zorientowali, że czeka na pieniądze.
Sierpień we Włoszech jest bardzo upalny – wczoraj kolo Wenecji w słońcu termometry wskazywały 50 stopni, w cieniu ponad 40.
Na czas wakacyjny przypominamy reportaż o trzech rzymskich braciach- biskupach. Jest to jeden z nielicznych przypadków takiego rodzeństwa na świecie.

Leave a reply

Your email address will not be published.