PADRE JAREK

Również wczoraj znad jeziora Garda ks. Jarek pojechał do szkoły i przedszkola w samym centrum Werony. Po powitaniu przez nauczycieli i dyrekcję, spotkał się z wszystkimi dziećmi od najmłodszych do najstarszych. Była wspólna modlitwa, przede wszystkim o pokój na świecie. Ksiądz przybliżył im też postać św. Charbela, o którym nie wiedzieli nic. Był również wspólny śpiew – uczył ich pieśni ku czci Matki Bożej. W jednej z klas był mały Iwan spod Kijowa. Kiedy ks. Jarek pozdrowił go po rosyjsku i ukraińsku, ogromnie się ucieszył. Na koniec, z rozradowaną buzią podszedł do księdza i dziękował mu, powtarzając : „spasiba”. Ksiąd Jarek spotkał również i pobłogosławił jego mamę. Najmłodsze dzieci przygotowały na wielkim arkuszu papieru prezent dla rówieśników z Ukrainy przebywających we florenckiej parafii. Na planszy odbiły farbami swoje dłonie i każdą podpisały. Ks. Jarek wiezie ten niezwykły prezent, mówiący: jesteśmy z wami i was pozdrawiamy. Każde z włoskich dzieci chciałoby ich uścisnąć i przygarnąć, doskonale wiedzą o wielkiej tragedii na Ukrainie. Mówiły o tym nawet najmłodsze. Z wielkim bólem mówiły księdzu, że wiedzą o tym, że zginęło wiele dzieci. Jedna z dziewczynek opowiadała, że dzieci były w jednej szkole, a Rosjanie rzucali tam bomby, chociaż wiedzieli o tym.
Ks. Jarosław obiecał dzieciom, że gdy powróci w rejon Werony, przywiezie dla nich „obraz” z odbitymi dłońmi małych Ukraińców i… lizaki. Były bardzo szczęśliwe. Ku zdumieniu nauczycieli z wielką uwagą słuchały słów księdza. Na jego pytanie: czy myślicie, że jestem świętym Mikołajem? odpowiedziały, że nie, widocznie były dobrze poinformowane, że spotkanie z ks. Jarkiem….

W auli spotkał się ze starszymi uczniami, nauczycielami i rodzicami. Spotkanie miało podobny charakter. Na koniec pobłogosławił wszystkich i podarował krówki. Starsze dzieci przystroiły sufit auli sercami z papieru – niech ten nasze serca będą pozdrowieniem dla wszystkich cierpiących na Ukrainie – mówiły. To spotkanie i modlitwa na długo zostanie w pamięci dzieci i księdza Jarka, który serdecznie dziękował nauczycielom rodzicom i dzieciom za zaangażowanie się w pomoc dla Ukrainy. Zebrali oni dary, które busem wiezie do parafii we Florencji koło Iłży dr Angelo Antonelli,administrator szkół Aportiane.