Nie dajmy się zmanipulować

 
 
 

Przez całe wczorajsze popołudnie ks. Jarosław przewodniczył modlitwom w parafii św. bp Desiderio w Assago koło Mediolanu, którą odwiedził już po raz kolejny. Modlitewne spotkanie rozpoczęło się o godz. 15 Koronką do Bożego Miłosierdzia, a następnie ks. Jarosław wygłosił 40-minutową katechezę. Nawiązał w niej do wczorajszego święta Matki Bożej z Guadalupe. Przypomniał jedną podstawową prawdę: odrzucając Boże prawa, świat nie będzie miał przyszłości. Mocno wołał: Maryjo, przyjdź nam z pomocą, byśmy mieli siłę ratować rodziny. Nie dajmy sobie wmówić, że rodzina to kobieta i kobieta albo mężczyzna i mężczyzna. Nie dajmy się zmanipulować mediom, które chcą nas do tego przekonać. Np. w trzecim kanale włoskiej telewizji RAI rozpoczęto nadawanie cyklu, w którym mówi się o „rodzinie” tworzonej przez osoby tej samej płci oraz o tym, że mogą one zawierać związki małżeńskie. W ostatnim programie jest opisana historia dwóch kobiet w podeszłym wieku, które opowiadały o swojej miłości trwającej od 10 lat. Przed kamerą obdarzały się pocałunkami, pokazano ich ceremonię ślubną w urzędzie miasta – jak zakładają sobie obrączki i wyznają miłość. Ukazano też historię związku dwóch młodzieńców, podkreślając, że takich „rodzin” jest coraz więcej. Więc nam nic nie pozostaje, tylko wołać do Boga: przebacz! Wołać do Matki Najświętszej o zmiłowanie dla nas i dla całego świata.
Dlatego ks. Jarosław postanowił, że w przyszłym roku również w Assago co miesiąc będzie modlitwa przebłagania, a później – tak jak wczoraj – po uwielbieniu Pana Jezusa w Eucharystii, wszyscy pójdą w procesji z zapalonymi świecami. – I tak jak wczoraj będziemy stawać na placu w Assago przed figurą Matki Najświętszej Królowej Pokoju. Będziemy wypowiadać słowa konsekracji Maryi. Będziemy śpiewać głośno, podnosząc zapalone świece: Ave Maryja! – mówił ks. Jarosław. – Kiedy trwała modlitwa przy figurze Matki Bożej, pewna kobieta zaczęła krzyczeć: krzyczała, drwiąc ze wszystkich: Polaczku, wynoś się stąd! Wtedy zdali sobie sprawę, że było to szatańskie wołanie.
Po Komunii Świętej ks. Jarosław pobłogosławił kolejne dwa Domy Modlitwy św. Charbela, które powstały w okolicy. Jest więc już 271 rodzin, które modlą się za Ojca Świętego i za cały Kościół. Po Mszy św., podobnie jak w Mediolanie, wszyscy zgromadzeni otrzymali opłatki – i po objaśnieniu tego zwyczaju, dzielili się nimi. Ks. Jarek przełamał opłatek trzymając relikwie św. Jana Pawła II i przypominając, że polski papież dzielił się przez całe życie, także będąc w Watykanie, tym białym chlebem. – Niech ten opłatek, który mam, przypomina św. Jana Pawła II – mówił. – Musimy umieć dzielić się jeden z drugim – jeżeli tak nie będzie, to egoizm nas zniszczy i nie pokonamy zła. Panie Jezu, błogosław ten biały chleb, i spraw, by ten kto go spożyje, mocno zapragnął przyjąć Ciebie w Komunii Św. By zapragnął powrotu do Ciebie …Widać było, że niektórzy zaczęli pojmować sens tego dzielenia się i mocno przeżywali tę chwilę.
Na koniec spotkania ks. Jarek złożył wszystkim życzenia, pobłogosławił relikwiami świętych i odśpiewano wspólnie „Czarną Madonnę”. Nie było osoby, która nie odeszłaby szczęśliwa – niektórzy zabrali opłatki do swoich domów. Modlitwa trwała 4 godziny, ale nikt nie czuł zmęczenia ani znużenia. Następne takie spotkanie w Assago – 30 stycznia.
Dzisiaj ks. Jarek jedzie dalej – czeka na niego kolejna parafia niedaleko Werony, w pobliżu jeziora Garda.
(oprac. BRS)
13. 12. 2016

Leave a reply

Your email address will not be published.