Niedziela przez dziesięć dni (4.04.2019)

 
 
 

Ks. Jarosław na każdej wczorajszej Mszy św. dziękował Panu Jezusowi i Matce Najświętszej za ostatni czas – w ciągu niespełna 10 dni wygłosił rekolekcje wielkopostne w trzech parafiach: Konstantynowie Łódzkim, Giecznie i Brzezinach, a wcześniej odprawiał Mszę św. i nabożeństwo o uzdrowienie w Lublinie.
Wiele osób słuchało tych nauk, wielu podjęło decyzje powrotu do Boga.
W parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Brzezinach środa była dniem spowiedzi św. Kapłani przybyli z dekanatu – można powiedzieć – mieli co robić… Ks. Jarosław po każdej Mszy św. udzielał błogosławieństwa krzyżem misyjnym. We wczorajszych kazaniach dla dzieci mówił o miłości do Matki Najświętszej, a przede wszystkim o miłości, jaką Ona ma do każdego z nas.,

Popołudniowe Msze św. dla dorosłych też zgromadziły wielu wiernych. Ostatnia Eucharystia, której przewodniczył ks. Jarosław rozpoczęła się o godz. 18.30 – podczas niej serdecznie wszystkim podziękował i złożył życzenia wielkanocne. Wierni, dziękując zaczęli mu bić brawo – co, jak zawsze spotkało się z protestem: – Przestańcie bić brawo dla mnie – wszyscy teraz bijemy brawo dla Jezusa i Matki Najświętszej…

W imieniu ks. proboszcza Mariusza Wojturskiego rekolekcjoniście dziękował wikariusz, ks. Bogusław. Bardzo wzruszył ks. Jarka sam proboszcz, który pomimo cierpienia po niedawnym wypadku, w którym złamał nogę, dziękował mu już na plebanii i przed samym pożegnaniem z wdzięcznością ucałował jego ręce. Ks. Jarosław poprosił go o błogosławieństwo.

– Przez 10 dni widziałem tylko kościół i zakrystię i wydawało mi się, że non stop jest niedziela – mówi z uśmiechem ks. Jarosław. Jak zawsze po tak intensywnym czasie zmęczony, ale bardzo szczęśliwy.

 

Leave a reply

Your email address will not be published.