Papieski lipiec w papieskiej parafii
Za kilka dni Niegowić, zwana papieską parafią, bo tam właśnie ks. Karol Wojtyła rozpoczynał swoją kapłańską służbę – przyjmie pielgrzymów, którzy przyjadą na Światowe Dni Młodzieży. Zamieszka tam ponad 1200 Włochów. To będzie wielka lipcowa uroczystość.
Kilka dni temu miało tu miejsce inne ważne wydarzenie. Przy drodze pomiędzy Gdowem a Niegowicią stanie wkrótce pomnik ks. Karola, przedstawiający go jako podróżnego z walizką. Wprawdzie statua zostanie odsłonięta w jesieni, ale w minioną niedzielę odbyło się poświęcenie kamienia węgielnego pod pomnik i osadzenie go w miejscu, gdzie stanie. Trudno nie skojarzyć tej figury z ujęciem z nakręconego dokładnie przed trzema laty filmu ks. Jarosława Cieleckiego o „Wikarym z Niegowici” – kadr wykorzystano zresztą nawet w folderze propagującym budowę pomnika. Film realizowano w lipcu, by zgadzały się realia opisywane przez Jana Pawła II.
Przybył on do Niegowici 28 lipca roku 1948; przyjechał autobusem z Krakowa do Gdowa, a stamtąd, przez pola poszedł na swoją pierwszą parafię. Pomnik stanie właśnie przy tej drodze. W autobiografii „Dar i tajemnica” św. Jan Paweł II wspomina swą wędrówkę tak: ”Najpierw dowiedziałem się, jak dostać się do Niegowici i udałem się tam w odpowiednim dniu. Dojechałem autobusem z Krakowa do Gdowa, a stamtąd jakiś gospodarz podwiózł mnie szosą w stronę wsi Marszowice i potem doradził mi iść ścieżką wśród pól, gdyż tak miało być bliżej. W oddali było już widać kościół w Niegowici. A był to okres żniw. Szedłem wśród łanów częściowo już skoszonych, a częściowo czekających jeszcze na żniwo. Pamiętam, że w pewnym momencie, gdy przekraczałem granicę parafii w Niegowici, uklęknąłem i ucałowałem ziemię.
Od powstania filmu o pobycie przyszłego papieża w niegowickiej parafii mijają właśnie 3 lata. Ks. Jarosław Cielecki przed laty napisał na książkę o początku kapłańskiej drogi ks. Karola, a w roku 2013 zrealizował film. W autentycznych wnętrzach, plenerach i z narracją osoby – Eleonory Mardosz, która dobrze znała ks. Wojtyłę w tamtych czasach. O pracy przy filmie, w którym zagrali zarówno aktorzy zawodowi jak i amatorzy, najlepiej mówią zdjęcia z planu. Polska premiera odbyła się w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach, w obecności kleryków i ówczesnego ordynariusza bpa Kazimierza Ryczana. O samym filmie mówiono nawet na konferencji Episkopatu Polski, podczas której bp. Ryczan osobiście wyraził wdzięczność ks. Jarkowi, mówiąc: Można było zapewne lepiej zrobić ten film, gdyby były na to większe środki, ale ważne, że ks. Jarek zrealizował to dzieło, dokumentując tak ważny moment w życiu papieża Jana Pawła II. Można było przecież zrobić to dużo wcześniej, a nikt się tego nie podjął.
Poza Polską po raz pierwszy film pokazywany był w Watykanie. Później obejrzeli go widzowie w wielu polskich i włoskich parafiach, a także kinach np. w Vicenzy i Palermo Castellammare di Stabia, Arezzo, Benevento, Udine czy – kilka dni temu – w Gatteo Mare. Był to pierwszy fabularyzowany film. ks. Cieleckiego, który wcześniej realizował filmy dokumentalne.
Barbara Rotter-Stankiewicz
22.07.2016