Po raz czternasty spotkali się przy figurze św. Charbela (16.11.2018)

 
 
 

Ks. Jarosław przewodniczył wczoraj modlitwom w Gragnano koło Pompei. Było to już 14. comiesięczne spotkanie w kościele św. Marka przed figurą św. o. Charbela. Jak zawsze ks. Jarek rozpoczął Koronką do Bożego Miłosierdzia – najpierw jednak ci, którzy już czekali, weszli w procesji do świątyni. Po rozpoczęciu modlitw ks. Jarosław zapalił świecę obok zamkniętej jeszcze gabloty z figurą naszego świętego Ojca.
Wczorajszy dzień w szczególny sposób był ofiarowany modlitwom w intencji zmarłych. Wierni przynieśli zapisane na kartkach imiona swoich bliskich zmarłych, które ks. Jarosław odczytał. Poświęcił również znicze. Modlono się też za dusze w czyśćcu cierpiące.
Całe popołudnie ksiądz jak zawsze spowiadał, przyjmował na rozmowy. Wzruszył się, kiedy nagle pojawiła się rodzina z trojką malutkich dzieci. Rodzice powiedzieli, że przyszli tylko po błogosławieństwo, bo opowiadają dzieciom o św. Charebelu i będą się modlić razem każdego wieczoru.

Przed godz. 18 ksiądz wygłosił krótką katechezę, nawiązując kolejny raz do objawień Matki Bożej w Amsterdamie w roku 1945 . Maryja obwieściła wówczas, że jest Panią Wszystkich Narodów i że przyszła, by ulżyć nam w cierpieniu. Ks. Jarosław rozdawał wszystkim obrazki z modlitwą w języku włoskim – każdy brał ich po kilka by przekazać sąsiadom, znajomym, bliskim. Na koniec odmówiono modlitwę, która podyktowała Matka Najświętsza.
Jak zawsze Msza św., której przewodniczył ks. Jarosław, a koncelebrował proboszcz parafii ks. Emanuele Rosanova rozpoczęła się przy zgaszonym świetle i zapalonych świecach. Ks. Jarosław otworzył gablotę z figurą, nastąpił moment okadzenia, w którym zawsze przedstawia św. Charbelowi wszystkie intencje, o które proszą ludzie z różnych stron świata, w szczególności z Domów Modlitwy św. Charbela.
W homilii ks. Jarosław mówił, abyśmy byli nieustannie czujni, gdyż wciąż szatan czyha, aby nas odrzucić od Boga i zobojętnić na wszystko co święte. – Bądźmy czujni zwłaszcza w rodzinach i umacniajmy się codziennie nawzajem przez większą miłość i szacunek, a także przez wspólną modlitwę – zachęcał ks. Jarek.

Po zakończeniu Mszy św. rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu z uwielbieniem i prośbą o uzdrowienia za wstawiennictwem św. Charbela. Potem wszyscy przyjęli błogosławieństwo olejem, który ks. Jarek przywiózł z Libanu od grobu świętego pustelnika . Mogli też ucałować jego relikwie. Kolejne spotkanie modlitewne w Gragnano zaplanowano na 20 grudnia.
Późno w nocy ks. Jarek powrócił do Rzymu.
(oprac. BRS)

Leave a reply

Your email address will not be published.