Przebacz nam, Maryjo (28.05.2017)

 
 
 

Wczorajszy, pierwszy dzień rekolekcji w Crespano przebiegł bardzo intensywnie, co można było prześledzić na naszym portalu. Od rana: na rozpoczęcie wspólna modlitwa pieśnią do Ducha Świętego i pierwsza katecheza, po niej modlitwa różańcowa i kolejna nauka, która zakończyła się modlitwą południową do Matki Bożej. – Następnie każdy z uczestników miał iść sam w miejsce objawień Matki Bożej. Był też wspólny obiad w rodzinnej atmosferze. Przecież tworzymy jedną rodzinę Domów Modlitwy św. Charbela – mówi ks. Jarek.
Popołudniowa część rekolekcji rozpoczęła się adoracją Najświętszego Sakramentu i odmówieniem Koronki do Bożego Miłosierdzia. Później ks. Jarek wygłosił kolejną naukę na temat Bożego Miłosierdzia.
Po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem i krótkiej przerwie rozpoczęła się Msza św. z krótkim kazaniem. Ks. Jarek nawiązał w nim do przesłania Matki Bożej, a także mówił na temat Nowenny Pompejańskiej i tamtejszym wizerunku Maryi, który jest coraz powszechniej znany na świecie.
Po Mszy św. odbyło się spotkanie ze wszystkimi należącymi do domów Modlitwy św. Charbela i innymi osobami, które chciały w nim uczestniczyć. Mówiono o planach na następne lata, wspólnych – także międzynarodowych – pielgrzymkach. Wielu też wybiera się na Dni Charbela, które w tym roku odbędą się 18 i 19 września w Pompejach i na wyspie Capri. Był również czas na pytania – jedno z nich brzmiało: jak to się stało, że ksiądz głosi o postaci tego świętego? Na pytaniach i odpowiedziach minął czas do kolacji.
O godz. 20.30 spod groty Matki Bożej z Lourdes koło domu rekolekcyjnego, z zapalonymi świecami, figurką Matki Bożej Fatimskiej i relikwiami świętych wyruszyła procesja do znajdującego się obok sanktuarium. Relikwie św. Charbela niosła najmłodsza uczestniczka rekolekcji – 11-letnia Annamaria. Dziewczynce w tym wieku objawiła się Matka Boża ponad 800 lat temu…
– Annamaria mieszka w Bolonii – mają Dom Modlitwy nr 110, są wyznania prawosławnego. Dziewczynka wraz z mamą adoruje Pana Jezusa każdego tygodnia już od paru lat – kilka razy w tygodniu od godz. 1 do 3 w nocy. Pytałem ją, o co się modli niosąc relikwie św. Charbela – natychmiast odpowiedziała: żeby się nawrócił mój tato – opowiada ks. Jarosław.
Po drodze do sanktuarium odmawiano różaniec, śpiewano też Ave Maria, podnosząc zapalone świece. W świątyni ks. Jarek wygłosił kolejną katechezę, którą można by zatytułować: „Przychodzimy do Ciebie, Matko”. – Często jesteśmy głusi na Boże Słowo – mówił ksiądz i prosił: Ulecz nas Maryjo, jak uleczyłaś swoim wstawiennictwem tę małą dziewczynką, gdy do niej przyszłaś. Odmówił Litanię Loretańską, a następnie każdy przypominał sobie imiona tych, którym powinien przebaczyć i tych, których skrzywdził. Była więc modlitwa i wypowiadanie: „przebaczam” każdej osobie indywidualnie.
W ciągu tego miesiąca ks. Jarek przepraszał Matkę Bożą w imieniu ludzi mieszkających w rożnych krajach Europy i kładł się krzyżem na posadzce w imieniu wszystkich, błagając Maryję o wybaczenie. Wczoraj zrobił to na ziemi włoskiej, wypowiadając wcześniej słowa: Maryjo, przebacz. Za każdą ranę, którą wyrządził Ci człowiek mieszkający na tej ziemi w minionych 100 latach. Za zabicie niewinnych, za wojny, za niezgody, przekleństwa, za brak wzajemnego poszanowania. Za tych, którzy porzucili małżeństwo, kapłaństwo, za zabicie nienarodzonych dzieci w łonie matki, za tych, którzy porzucili Kościół i związali się z różnymi sektami, zwłaszcza satanistycznymi. Za wszelkie formy okultyzmu, za grzechy osobiste.


Słychać było również i płacz wielu błagało o wybaczenie Maryję.
Po tych słowach w ciszy położył się na posadzce, a wierni odmawiali 5 Zdrowaś Mario na uwielbienie pięciu ran Chrystusa.
Po tej modlitwie znów zaśpiewano Ave Maria i ks. Jarek odmówił specjalną modlitwę, którą odmawia się w sanktuarium Madonna del Covolo. Udzielił też wszystkim błogosławieństwa relikwiami św. Jana Pawła II i Charbela. Mówił, że w tym momencie w Polsce zebrani są ludzie przed wizerunkiem Matki Bożej w Częstochowie – Łączymy się z nimi. Łączy nas św. Jan Paweł II, który podarował nam Tajemnice Światła. Wy jesteście światłością – zakończył .
Wszyscy zaśpiewali „Czarną Madonnę” – jak zwykle jedną zwrotkę zaśpiewał ks. Jarek po polsku.- Włosi już wiedzą, że mam taki zwyczaj i zawsze w pewnym momencie zapada cisza – wiem, że to moja kolej. Śpiewając po polsku myślę o wszystkich w ojczyźnie, o domach modlitwy św. Charbela, w Polsce – mówi ks. Jarek. Ten dzień był dla niego wyjątkowo długi i aktywny, bo jeszcze pomiędzy nabożeństwami przyjmował ludzi na indywidualnych rozmowach, ale – jak mówi – jest znów„szczęśliwie zmęczony”.
Na naszym portalu obejrzeć można reportaż z popołudniowej części rekolekcji.
Dziś ich zakończenie – poranna modlitwa, kolejne nauki i nabożeństwa. O godz. 11 – modlitwa o uzdrowienie i uwolnienie z namaszczeniem olejem św. Charbela. Msza św. o godz. 16 zakończy kolejne rekolekcje dla domów modlitwy z północy Włoch. Wieczorem – przejazd aż do Pesaro, gdzie w poniedziałek ks. Jarosław poprowadzi kolejne rekolekcje, ostatnie w miesiącu wdzięczności i błagania o wybaczenie Maryi.
(oprac. BRS)
28. 05. 2017

Leave a reply

Your email address will not be published.