Przesłanie z Polski dla całego świata

 
 
 

W wigilię dzisiejszej uroczystości Bożego Miłosierdzia ks. Jarosław w parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Pesaro wygłosił katechezy na temat Bożego Miłosierdzia. Mówił o św. Faustynie Kowalskiej, a także na temat kultu Bożego Miłosierdzia, jego ważności. Prosił, aby w każdym domu był wizerunek Bożego Miłosierdzia. To nie jest przesłanie tylko z Polski dla Polski, ale z Polski dla całego świata.

Ks. Jarosław przewodniczył również po południu nabożeństwu o uzdrowienie i uwolnienie oraz pobłogosławił wiernych olejem św. Charbela. Czynił to jednak inaczej niż zwykle – przy pomocy szpatułki z watką – bo pomyślał, że wówczas nikt nie upadnie w spoczynek – i rzeczywiście nikomu się to nie zdarzyło, a wszyscy byli bardzo szczęśliwi. Po południu wraz z ks. Markiem, proboszczem, który jest egzorcystą w diecezji, przyjął kilka osób dotkniętych przez działanie złego ducha. Przyszły też osoby opętane. Ks. Jarosław asystował w egzorcyzmach, którym przewodniczył ks. Marek. Rozmowy z ks. proboszczem można posłuchać na naszej stronie. – To już nie pierwsza nasza wspólna modlitwa nad opętanymi – mówi ks. Jarosław.

Po wieczornej Mszy św. o 21 tajemnice światła – rozpoczął się różaniec. Rozważano Tajemnice Światła. Potem, w uroczystej procesji wniesiono relikwie św. Jana Pawła II, którymi ks. Jarosław błogosławił wiernych.  (filmowa relacja na stronie). Ludzie mogli je też ucałować.

O godz. 21.37 ks. Jarosław trzymał wzniesione relikwie, w świątyni panowała cisza, a ludzie mieli zapalone świece. To było „niezłe światełko” do nieba dla Jana Pawła II.

Dziś ks. Jarek odprawi Msze św., a o godz. 15 poprowadzi Godzinę Miłosierdzia wraz z Koronką. – Zachęcam – mówi  – aby o tej godzinie każdy w swoim domu wypraszał łaskę, a jeśli to będzie możliwe, udał się przed Najświętszy Sakrament. Żyjemy bowiem w bardzo trudnym czasie – w czasie terroryzmu. Po raz pierwszy widzę, że przy hotelach stoją samochody karabinierów i policji. Funkcjonariusze ochraniają miejsca, gdzie są turyści. Rozmawiałem z karabinierami, którzy powiedzieli, że tego nigdy nie było. -”To dziwne dla nas wszystkich, że tak musimy robić. Stoimy dla ochrony, ale trzeba nam się też modlić”. Dobrze usłyszeć z ust tych, którzy nas strzegą, byśmy również pamiętali o modlitwie.

I jeszcze ciekawostka: W kościele, gdzie odbywał się modlitwa w rocznicę śmierci św. Jana Pawła II jest obraz Nawiedzenia Marii Panny i w domu św. Elżbiety widać pieska. – Tak mi się miło zrobiło, że ten piesek z taką radością witał Matkę Bożą, jak mój Dżekuś, gdy wracam do domu… Pomyślałem sobie, że skoro ludzie tutaj się modlą i widzą mojego pieska, gdy czeka na mnie w zakrystii, nie profanuje tego miejsca – mówi ks. Jarek.

(oprac.BRS)

03.04.2016

.

.

.

.

 

Leave a reply

Your email address will not be published.