Rekolekcje mają formować
W poniedziałek pierwszego tygodnia Adwentu, który w archidiecezji mediolańskiej trwa już od niedzieli, rozpoczęły się dwudniowe rekolekcje w Assago koło Mediolanu. Ks. Jarosław został tam zaproszony przez proboszcza i wspólnotę modlitewną „Ogród Maryi”. Jej założycielką i przewodniczącą jest Anna Rossini. Dzięki niej przed świątynią stanęła figura Matki Bożej Królowej Pokoju, którą przywiozła z Medjugorje.
W pierwszym dniu na rekolekcje przyszło nadspodziewanie wiele osób, a dziś pewnie będzie jeszcze więcej, gdyż po ponad 3 godzinach modlitwy ludzie nie chcieli wracać do domów – widać, że czuli się dobrze w tej wspólnocie. W modlitewnym spotkaniu brali udział m.in. kapłani – ks. Giovanni – były egzorcysta diecezji mediolańskiej, kapłan z Rumunii pracujący w archidiecezji, ojciec kapucyn.
Rekolekcje rozpoczęły się o godz. 15 wspólną modlitwą – koronką do Bożego Miłosierdzia. Po niej ks. Jarek wygłosił katechezę, odmówiono modlitwę za zmarłych kapłanów i osoby konsekrowane i następnie odprawiona została Msza św. w rycie ambrozjańskim. Warto pamiętać, że w rycie tym zawsze są w liturgii 2 czytania. Na koniec Eucharystii zebrani otrzymali błogosławieństwo relikwiami świętych – Jana Pawła i o. Charbela. Po Mszy św. ks. Jarek przewodniczył adoracji Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienia i uwolnienia.
Dziś przebieg rekolekcji będzie podobny, ale rozpoczną się wcześniej ze względu na spowiedź. – Zaprosiłem trzech kapłanów, którzy będą wraz ze mną spowiadać. Ludzie zdali sobie sprawę, że to nie jest zwykłe spotkanie, lecz rekolekcje, które mają formować – mówi ks. Jarosław. Podczas Mszy św. zwrócił się do zebranych z prośbą:
– Chcę, byście zapamiętali, że nie jest czymś pięknym, gdy w świątyni bije się brawa dla księży, bo my wszyscy jesteśmy sługami samego Boga i tylko Jemu w tym miejscu należy się cześć. Proszę was, przynajmniej kiedy ja sprawuję Eucharystię, żeby nie było oklasków. Po Mszy św. ludzie w kościele, jak w ich zwyczaju, rozpoczęli rozmowy, robili zdjęcia, zachowywali się jak w kawiarni. Powiedziałem im mocno przez mikrofon: Cicho. Czyście się kiedyś spowiadali, że niegodnie zachowywaliście się w Domu Bożym? Odpowiedzieli, że nie…- To następną spowiedź rozpocznijcie od tego… Nie dziwcie się, że dzieci, młodzieży nie ma w kościele, że nie umieją się zachować w świątyni, skoro wy nie potraficie. Nie miejcie mi za złe, że to mówię, ale jestem misjonarzem i robię to z miłości do was, a przede wszystkim do Pana Boga.Myślałem, że nikt już do mnie nie przyjdzie, a jednak zrozumieli…
Dziś uczestników rekolekcji w Assago czeka wspólna modlitwa, katecheza, Msza św., po której ks. Jarosław poświęci świece. Z zapalonymi świecami wszyscy wyjdą przed kościół przed figurę Matki Bożej, gdzie ks. Jarek odmówi modlitwę konsekrację serca Matce Bożej. Po powrocie do świątyni przewodniczył będzie nabożeństwu o uzdrowienie i uwolnienie, a rekolekcje zakończy błogosławieństwo olejem św. Charbela i – podobnie jak wczoraj – wspólne odśpiewanie „Czarnej Madonny”.
(oprac. BRS)
15.11.2016