Rycerski turniej i ludowy festyn 7.06.2021

 
 
 

We wczorajsze, niedzielne popołudnie, wracając z sanktuarium w Kałkowie-Godowie ks. Jarek zawiózł włoskich pielgrzymów do Iłży, 4 km od Florencji. Zwiedzili tam ruiny zamku biskupów krakowskich, który tam się znajduje. Od kilkunastu dni na zamku organizowane są pokazy rycerskie, które przyciągają zwłaszcza dzieci.

Jest też nauka strzelania z łuku. Ks. Jarek też skorzystał z tej okazji, żartując, że szybko nauczył się tej sztuki. Na festyn poszedł w stroju duchownym – rozdawał obrazki, błogosławił, rozmawiał z ludźmi. Najpierw budziło to zdziwienie, a potem radość, że ksiądz jest pośród nich.
Wielu zwiedzających zamek przyjechało spoza Iłży – dlatego ks. Jarosław zapraszał, by odwiedzili pustelnię we Florencji. Wczoraj na zamku w Iłży spotkał się z burmistrzem miasta Przemysławem Burkiem – była też krótka rozmowa przed kamerą.

Ks. Jarosław rozmawiał z burmistrzem o promocji miasta, przedstawił mu włoskich gości. To nie było ich pierwsze spotkanie. Cieszyli się, że mogą w różny sposób promować ten rejon.
To jeszcze nie wszystko, co działo się tego popołudnia, bo z Iłży wszyscy pojechali do Jedlanki Starej, oddalonej od pustelni o 2 km, Na placu przed tamtejszym Domem Strażaka trwał festyn, który przyciągnął – jak co roku – wielu gości nie tylko z Jedlanki, ale z innych, nawet odległych miejscowości. Festyny w czasie pandemii nie odbywały się. Byli też harleyowcy, którym ks. Jarosław mógł pobłogosławić. Księdza powitano z radością, mógł porozmawiać ze swoimi – jak mówi – sąsiadami.

Naprawdę niedzielne popołudnie pielgrzymi i ks. Jarek mieli wypełnione. Włosi mówią, że bardzo im się tu podoba i zapewne powrócą w te strony. Będą do środy włącznie, a kolejne grupy zapowiedziały się w drugiej połowie czerwca, w sierpniu i we wrześniu.
Dzisiaj pielgrzymi udadzą się do Warszawy i zapewne będą modlić się przy grobie bł. Popiełuszki i w Niepokalanowie.

Leave a reply

Your email address will not be published.