Sanktuarium wykute w skale
Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej – Madonna della Corona jest ukryte wśród skał góry Baldo, w pobliżu Werony. W ciągu roku odwiedza je 200 tys. pielgrzymów. Dojść można do niego z pobliskiego miasteczka serpentynami, przy których znajdują się stacje Drogi Krzyżowej lub pokonując 1440 stopni. Jest też możliwy dojazd autobusikiem.
Pustelnicy mieszkali w tym miejscu już od XI wieku, klasztor i kaplica znajdował się od drugiej połowy wieku XII. Kaplica niemal w całości wykuta jest w skale, jednak z biegiem czasu rozbudowywano go. Dziś ma neogotycką fasadę i strzelistą wieżę. Znajdująca się w głównym ołtarzu cudowna figurka Matki Bożej Bolesnej pochodzi z 1423 r.
Jan Paweł II przybył do tego sanktuarium 17 kwietnia 1988 roku. U stóp figury Matki Bożej Bolesnej powierzył jej wszystkich chrześcijan, a podkreślając niezwykłe położenie sanktuarium, wezwał wszystkich zgromadzonych wiernych do zjednoczenia się z Chrystusem – jedyną opoką i skałą zbawienia człowieka.
Wczoraj ks. Jarosław modlił się w tym górskim sanktuarium, mającym tytuł Bazyliki Mniejszej. Był tam po raz pierwszy…O tym, jak dlaczego przyjechał do górskiego sanktuarium opowie dziś podczas wieczornej katechezy. Jej temat brzmi „Chrzest”.
.
.
Komunikat
Dziś rano ks. abp. Jan Paweł Lenga przejdzie zabieg chirurgiczny wykonania przetoki, co umożliwi w przyszłości dializowanie. Ks. Jarosław prosimy o modlitwę w intencji ks. Arcybiskupa.
- Wczoraj dłuższą chwilę rozmawiałem z Arcybiskupem przez telefon. Zapewniłem go o naszej modlitwie i o tym, że przez posługę p. Danuty Lis jesteśmy przy nim niejako obecni. Wczoraj odwiedził go abp. Tomasz Peta z Kazachstanu- mówi ks. Jarek.