Jesteśmy w Polsce. Jest fantastycznie!
Do Krakowa przybyli już młodzi pielgrzymi – na ulicach miasta, w tramwajach i autobusach widać ich grupy, a obce języki słychać częściej niż polski. Mieszkają nie tylko w Krakowie, ale w różnych miejscowościach w promieniu 40 kilometrów. Do gminy Gdów trafiło ich ok. 4 tysięcy, ponad 1200 mieszka w „papieskiej parafii” – Niegowici
. Kwaterują głównie w szkole, ale pod swój dach przyjęło pielgrzymów także kilkadziesiąt rodzin. Wśród nich siostra ks. Jarka, która wraz z rodziną mieszka w tej parafii. Do jej domu przyjechało 8 dziewcząt z północnej Italii. Powitał je…ks. Jarosław. – Gdy wchodziły do mieszkania, siostra ustawiła tak komputer z kamerką, że przez skypa mogłem widzieć gości. Kiedy dziewczyny weszły, przywitałem je z Rzymu po włosku – było lekko zszokowane, ale też bardzo ucieszone – opowiada ks. Jarek. – Powiedziałem: Witajcie w domu. Spytałem też, co chciałyby zjeść – okazało się, że marzą o makaronie. „Pasta”- westchnęły… Pocieszyłem je, że może jutro…Były zmęczone – jechały 20 godzin.
Tuż przed północą kolejni Włosi przysłali z Polski pozdrowienie dla ks. Jarka. To młodzież z Benevento – wśród nich – w czarnym swetrze, z czerwonymi paskami od plecaka – Donato – seminarzysta . Ks. Jarek niedawno odwiedził ich parafię z relikwiami św. Jana Pawła II. – To miłe, że o mnie pamiętają. Napisali: Jesteśmy w Polsce, jest fantastycznie!
- 07. 2016
