Tam, gdzie żył i umarł św. Charbel (19.09.2019)

 
 
 


Wczorajszy, drugi dzień pielgrzymki do Libanu był od rana przepełniony modlitwą. Rozpoczęła się ona w autokarze, jadącym z Byblos do Annaya. W ciągu kilkunastu minut jazdy serpentynami pokonano wysokość 1300 m npm. Końcowy etap to już piesza wędrówka pod pustelnię św. Charbela. W czasie drogi odmawiano Różaniec, na zakończenie którego ks. Jarosław wygłosił katechezę. (z uwagi na duże koszty emisji materiału i brak środków finansowych zostanie ona wyemitowana później.)

Gdy wszyscy weszli do pustelni, trwała Msza św., którą celebrował w tamtejszym rycie o. Luigi z zakonu maronitów. Przypomnijmy, że maronicka Eucharystia jest ubogacona słowami Konsekracji w języku aramejskim, w którym mówił Pan Jezus. Ks. Jarek wspominał, jak podczas jednej z pielgrzymek do Libanu nauczył się sprawować Mszę św. w rycie maronickim. Gdy przyszedł moment Konsekracji, której słowa wypowiadał w języku aramejskim – języku Jezusa – był tak wzruszony, jak gdyby sprawował Mszę św. prymicyjną.

W pustelni ojciec Luigi, który prowadzi dokumentację wszystkich łask i uzdrowień otrzymanych za wstawiennictwem o. Charbela mówił o kilku udokumentowanych uzdrowieniach (ze względów finansowych jego wypowiedz również będzie wyemitowana w późniejszym terminie)
Ks. Jarek oprowadził pielgrzymów po pustelni św. Charbela i pokazał miejsce u jej podnóża, w którym przez kilka dni samotnie mieszkał i modlił się. Był to – jak mówi – czas wielkiej łaski. Na zewnątrz odbyła się próba śpiewu hymnu Katolickiego Stowarzyszenia Rodziny Domów Modlitwy św. Charbela, który zabrzmiał także na zakończenie pobytu w pustelni, po błogosławieństwie,udzielonym pielgrzymom i ks. Jarkowi przez o. Luigiego.
Z pustelni wszyscy udali się do klasztoru schodząc 350 metrów w dół. W świątyni odbyła się najpierw krótka modlitwa przy grobie św. Charbela, a następnie Msza św., której przewodniczył ks. Jarek. Wygłosił również kazanie.


Jeszcze przed mszą św. ks. Jarek spotkał ojca Eliję, który przez wiele lat był postulatorem generalnym maronickich zakonników w Rzymie. Przyjaźni się z nim od 2012 roku. Na jego prośbę ks. Jarek realizował film o św. Charbelu i świętych z Libanu zatytułowany „Liban – Ziemia Świętych”. Obecnie o. Elija jest wykładowcą teologii na uniwersytecie w Cassia. Serdecznie zapraszał tam ks. Jarosława.
Po Mszy św. był czas wolny, o godz 15 wszyscy spotkali się przy grobie św. Charbela, by odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia, polecając szczególnie wszystkie Domy Modlitwy. Na koniec ks. Jarek pobłogosławił dewocjonalia i odśpiewano hymn Stowarzyszenia. W sumie pielgrzymi spędzili przy grobie Świętego Ojca 4 godziny. Ks. Jarosław polecił tam w modlitwie wszystkie intencje, udzielił też błogosławieństwa olejem św. Charbela.

W kaplicy, gdzie znajduje się trumna ze szczątkami św. Charbela przepiękne świadectwo złożyła Libanka z Bejrutu. Opowiedziała o uzdrowieniu swojego syna. Jej wypowiedź postaramy się wyemitować niebawem.
Z Annaya pielgrzymi powrócili do Byblos, aby zwiedzić to historyczne miasto. Do Annaya przyjadą ponownie 22 września i wezmą udział w procesji z pustelni do świątyni, przy której znajduje się grób św. Charbela. Dziś będą zwiedzać przepiękne groty i uczestniczyć w Mszy św. w największym sanktuarium Harrisa w Bejrucie. Zobaczą też samo miasto.
(oprac. BRS)

4 Comments

Leave a reply

Your email address will not be published.