Ten, kto wywołuje wojnę, to szatan

 
 
 

W 19 miejscach Asyżu zebrali się wczoraj przedstawiciele różnych religii świata, aby modlić się w tej jednej intencji: o pokój. Ojciec Święty spędził tam prawie cały dzień. Jeszcze przed wylotem z Watykanu napisał na twitterze: Dzisiaj mężczyźni i kobiety różnych religii spotkają się w Asyżu nie po to, by wziąć udział w spektaklu, ale by wspólnie, prostą modlitwą błagać Boga o pokój. Stwierdził: „nie ma boga wojny. Ten, kto wywołuje wojnę, to szatan”.
Do Asyżu przybyło bardzo wiele osób, w tym młodych, nie tylko z Włoch, ale i innych krajów. Przyjechało też 70 franciszkanów z 70 wspólnot z różnych stron świata.
Ojciec Święty przyleciał z Watykanu helikopterem, który wylądował obok Bazyliki Matki Bożej Anielskiej – stamtąd samochodem, swoim golfem, pozdrawiając wiernych, przyjechał do bazyliki, gdzie znajduje się grób św. Franciszka. Ojca św. powitał arcybiskup Asyżu Domenico Sorrentino. Papież spotkał się z niektórymi przedstawicielami innych religii, którzy przybyli na modlitwę, m.in. patriarchą Konstantynopola Bartolomeo I, przedstawicielami żydów, muzułmanów, protestantów, buddystów. Określono to spotkanie jako wyraz pragnienia pokoju, podkreślając, że odbywało się ono w tym samym duchu, co zainicjowane przez św. Jana Pawła II spotkanie przed 30 laty.
Papież spożył obiad w klasztorze oo. Franciszkanów. Byli tam liderzy religijni różnych wyznań. Zaprosił też dwóch młodzieńców – uchodźców, jednym z nich był Nigeryjczyk, któremu umył stopy w Wielki Czwartek. Przy stole byli również młodzi z Pakistanu, Afganistanu, Gambii, a także rodzina z Syrii – małżeństwo z dzieckiem. Na koniec obiadu podano tort z okazji 25-lecia posługi Bartolomeo I.
Podczas spotkania podpisano specjalny dokument przeciw terroryzmowi. Po godz. 16.00 rozpoczęła się modlitwa ekumeniczna w Bazylice św. Franciszka. Wymienione zostały wszystkie kraje, w których toczy się wojna, wśród nich także Ukraina. Błagano Boga o pokój w tych krajach, zapalając świece. O pokój modlono się w różnych językach, na koniec odmawiając „Ojcze nasz” i przekazując sobie znak pokoju. Była też minuta ciszy poświęcona tym, którzy zginęli w ostatnim czasie w wojnach i wskutek aktów terroryzmu.
Przed godz. 19.00 Ojciec Święty udał się samochodem w stronę Bazyliki Matki Bożej Anielskiej i helikopterem powrócił do Watykanu.
Ks. Jarek obejmował wczoraj wszystkich modlitwą. Pozostał w Asyżu, gdzie dzisiaj nagra sobotnią katechezę.

(oprac. BRS)
21.09.2016

Leave a reply

Your email address will not be published.