PADRE JAREK

Ks. Jarosław będąc wczoraj w Wadowicach wziął udział również w koncelebrze Mszy św. wadowickim sanktuarium św. Józefa oo. karmelitów bosych. Mszy św. przewodniczył wadowiczanin ks. bp. Roman Pindel, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej. Jak wspomina – nieraz służył jako ministrant do Mszy św. o Rudolfowi.
Na Eucharystię przybyło wielu kapłanów, którzy znali SB o. Rudolfa. Wszystkich powitał postulator procesu.
Dla ks. Jarosława była to szczególna Msza, która przywołała wiele wspomnień z lat, gdy żył przyszły błogosławiony o. Rudolf.

Wśród koncelebransów był karmelita o. Stanisław, który niedługo będzie przeżywał 60 lat kapłaństwa. Ks. Jarek, gdy był jeszcze alumnem seminarium, często korzystał u niego z posługi w konfesjonale. Po Mszy św. w zakrystii o. Stanisław podszedł do ks. Jarka i powiedział z wyraźną radością: Przeczytałem twoją książkę o Charbelu, ktoś mi podarował. Za książkę dziękował też jeden z uczestników uroczystości. Były to bardzo miłe niespodzianki.
Msza św. rozpoczęła się uroczystą procesją. Zaraz po wejściu do świątyni ks. biskup poświęcił nowy sarkofag, w którym znalazła się mała trumienka z doczesnymi szczątkami o. Rudolfa.
Homilię wygłosił ks. biskup Roman Pindel – emitujemy ją w całości.

Po Mszy św. podziękował uczestnikom za przybycie o. Grzegorz Irzyk, przeor wadowickiej wspólnoty karmelitów. Zaprosił wszystkich na 19 marca – uroczystość św. Józefa o godz. 9.30, kiedy Mszy św. będzie przewodniczył metropolita krakowski abp. Marek Jędraszewski.
Po Mszy św. ks. Jarosław razem z innymi księżmi został zaproszony na herbatę do refektarza – tam ten otrzymał piernikowe serce, a w środku cytat z Pisma św. – przesłanie od o. Rudolfa.
– W refektarzu było wiele wspomnień – mówi ks. Jarosław. – Opanowało mnie wielkie szczęście i radość, że mogłem być tak blisko wielu świętych i tego, który już jest świętym, bo był nim cały czas – o. Rudolfa Warzechy.

Teraz tylko Kościół potwierdzi to oficjalnie. Do Sługi Bożego o. Rudolfa Warzechy można już zanosić modlitwę.