PADRE JAREK

Ojciec św. Franciszek wciąż zaskakuje swym bezpośrednim sposobem bycia. Kolejny raz zrobił to na pokładzie samolotu, którym udał się w podróż apostolską na Sri Lankę i Filipiny. Przechodził wśród dziennikarzy, witał każdego osobiście, odpowiadał na ich pytania, co przypominało zachowanie Jana Pawła II.
Jednak Valentinę Alazraki, dziennikarkę z Meksyku, wieloletnią korespondentkę telewizji Meksykańskiej Televisa, która towarzyszyła papieżom w 130 pielgrzymkach, spotkało jednak coś zupełnie wyjątkowego.
W samolocie, w pewnym momencie przywieziono tort z jedną zapaloną świecą, a Ojciec Święty złożył Valentinie urodzinowe życzenia i ucałował ją w policzek. Była bardzo przejęta, dziękowała, a papież Franciszek wręczył jej podarunek z życzeniami na piśmie i znowu serdecznie uściskał. Żartował mówiąc: „Ty chyba od dziecka latałaś z papieżami”.
Z Valentiną rozmawiałem wielokrotnie, realizowaliśmy wspólne programy dla Meksyku, jest moją serdeczną przyjaciółką i dlatego bardzo cieszę się jej radością.