W parafii w Choroniu (20.06.2017)

 
 
 

Wczorajszy dzień nie był najłatwiejszy dla ks. Jarosława. Po szczęśliwym zakończeniu zabiegu kardiochirurgicznego swojego Taty udał się ponad 130 km do parafii św. Jana Chrzciciela w miejscowości Choroń, niedaleko Częstochowy. Przewodniczył tam Mszy św., którą koncelebrowali z nim ks. proboszcz Jan Lisiecki oraz ks. dr Marian Duda, dyrektor Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie.
Na spotkanie do Choronia przybyły osoby nie tylko z parafii, ale m.in. także z Częstochowy i Jędrzejowa. Po Mszy św. była też adoracja Najświętszego Sakramentu, modlitwa o uzdrowienie i uwolnienie za wstawiennictwem św. Charbela. Odśpiewany został apel maryjny. Na koniec spotkania ks. Jarosławowi serdecznie podziękowano, że pomimo choroby swojego Taty znalazł czas na to, aby razem się modlić. Otrzymał wiązankę kwiatów, którą dziś pozostawi w kaplicy szpitala św. Jana Pawła II w Krakowie.

W drodze do kościoła w Choroniu ks. Jarek modlił się wspólnie z członkami Domu Modlitwy św. Charbela nr 258. Należy do niego kilka osób, które spotykają się każdego tygodnia. Ksiądz pomodlił się z nimi w ogrodzie i pobłogosławił wszystkich relikwiami św. Charbela.
– Spotkanie z siostrami zakończyło się po 22 i trzeba było nocą wrócić do Krakowa, aby już dzisiaj rano być blisko Taty, który – jeśli Bóg pozwoli – jutro będzie mógł opuścić szpital – mówi ks. Jarosław
(oprac. BRS)

(20.06.2017)

Leave a reply

Your email address will not be published.