Wczoraj figurę Matki Bożej powitano w Miliczu (07.05.2021)

 
 
 

Jak wielu mogło wczoraj zobaczyć, ks. Jarosław po pokonaniu prawie 5,5 tys. km w ciągu 10 dni, prosto z Włoch przybył wczoraj do Milicza. Przywiózł do tamtejszej kaplicy Biskupiej figurę Matki Bożej Królowej Pokoju.
Ks. bp Adam Rosiek nie ukrywał wzruszenia witając Maryję z Medjugorje, dokąd wiele razy pielgrzymował. Wspominał swoje pobyty w tym wyjątkowym miejscu i to, że kiedyś od Iwana – jednego z widzących – otrzymał tam różaniec, z którym nigdy się nie rozstaje i wciąż na nim modli. Mszę św. z ks. biskupem Adamem Rośkiem koncelebrował ks. Jarosław – proboszcz i kustosz z parafii Matki Bożej Wniebowziętej i św. Charbela we Florencji.

W kazaniu ks. bp. Adam mówił, jak wielkim darem jest to wydarzenie – to wielki znak miłości, jaką Maryja obdarza małą wspólnotę Katolickiego Kościoła Narodowego. Podkreślał też, że nikt nie ma prawa oddzielać nas i odłączać od Chrystusa, ponieważ jesteśmy razem na drodze ku zbawieniu. Po kazaniu poświęcił koronę , którą założył na skronie Maryi. Po Mszy św. odśpiewano Litanię Loretańską, ks. Biskup poprowadził również część modlitwy różańcowej.
Na koniec ks. Jarosław relacjonował krótko swój pobyt w Italii – mówił o spotkaniach z setkami Włochów, przeżywających trudny czas, o swoim rzymskim „misyjnym piątku”, podczas którego niektórzy witali idącego z krzyżem księdza entuzjastycznie, ale nie brakowało i tych, którzy nie chcieli przyjąć ani obrazka, ani błogosławieństwa. – Jak bym słyszał szatana…- mówi ks. Jarosław. Wspomniał też swojej modlitwie w pustej Bazylice św. Piotra i przy grobie św. Jana Pawła II, gdzie nie odprawia się już Mszy św. Mówił również o zastanawiającej zbieżności, na którą zwróciła uwagę ofiarodawczyni posągu Maryi: figura św. Charbela przebywała w Gragnano 33 miesiące, w kaplicy w Miliczu zatrzymała się na 33 dni. Tyle samo upłynęło od kupienia figury Maryi w Medjugorje do dotarcia jej do Milicza…
Po uroczystości bp. Adami i ks. Jarek rozmawiali z włoskimi ofiarodawcami posągu. Włosi mówili, że po odjeździe figury Matki Bożej płakali; czuli się tak, jak by opuścił ich ktoś bliski.
Pobyt w Miliczu był tylko małym przystankiem – rano ks. Jarosław ruszył w dalszą drogę, aby dotrzeć do swojej parafii. We Florencji, dzisiaj – 7 maja o godz. 17.30 – nastąpi uroczyste wniesienie figury do świątyni.

Leave a reply

Your email address will not be published.