PADRE JAREK

Dzisiaj rano ks. Jarosław odprawi Mszę św. w bazylice świętego Piotra w Watykanie w intencji zmarłego dwa dni temu przyjaciela – ks. Marka Kaczmarka z Archidiecezji Łódzkiej. W najbliższej katechezie nawiąże również do tej przyjaźni i przybliży postać ks. Marka, bo jest jednym z nielicznych księży, którego znał  bardzo dobrze. Ks. Marek głosił też kazanie na Mszy pogrzebowej Mamy ks. Jarka 10 lat temu w Niegowici. Drugą Mszę św. ks. Jarosław będzie sprawował dzisiaj po południu u oo. franciszkanów przy Placu św. Piotra dla tych, którzy należą do Domów Modlitwy św. Charbela w Rzymie.
Wczoraj natomiast ks. Jarek przeprowadził w Neapolu rozmowę przed kamerami Charbel TV z osobą bliską św. Janowi Pawłowi II, jaką jest jezuita ks. Kazimierz Przydatek. Ukończył on 52 lata kapłaństwa i 84 lata życia, jest chory, nie może chodzić. Ks. Kazimierz był zaskoczony, że ks. Jarek go odszukał. Rozmowa zostanie wyemitowana w najbliższych dniach na naszym portalu. Będąc przez ostatnie dwa dni w Neapolu, ks. Jarosław, jak już wczoraj informowaliśmy, odwiedził również biednych na ulicach Neapolu. Każdego tygodnia otrzymują oni pomoc od członków wspólnoty modlitewnej „Divina Misericordia”, założonej przez ks. Jarka 20 lat temu.

Będąc w Arzano odwiedził też swoich „drugich rodziców”, bo tak nazywa neapolitańczyków, u których mieszkał w tamtych czasach. Ich dom jest dla niego wciąż „domem neapolitańskim”, ponieważ zawsze ma tam miejsce. Kilka lat temu prawdziwi rodzice ks. Jarka odwiedzili tych przybranych. Mama neapolitańska pytała mamę polską, czy nie jest zazdrosna, a prawdziwa mama – Barbara mówiła przy stole: Niech ci tak mówi, jak tu jest. Specjalny materiał z odwiedzin „rodziców” w Arzano ukaże się na naszym portalu również w tych dniach.
(oprac. BRS)